Małą rewolucję zafundowali lubelskiej kopalni jej akcjonariusze. I to pod nieobecność przedstawiciela największego udziałowca – Aviva OFE. Najbardziej oczekiwaną decyzją był podział zysku za 2011 r.
Dywidenda będzie wyższa niż chciał zarząd kierowany przez Mirosława Tarasa, który rekomendował wypłatę 2 zł na akcję. Akcjonariusze ustalili 4 zł na akcję (stopa dywidendy to około 3 proc.). Bogdanka wypłaci więc nieco ponad 136 mln zł dywidendy (około 60 proc. zysku). Dniem dywidendy jest 18 maja, a jej wypłata nastąpi 14 sierpnia 2012 r.
Kredyt na dywidendę?
Prezes Taras uważa, że to suwerenna decyzja akcjonariuszy i nie podlega ona dyskusji. Tłumaczy, że zarząd przygotowując rekomendację kierował się m.in. przepływami finansowymi i płatnościami oraz poziomem inwestycji. Na nie Bogdanka ma wydać w tym roku około 700 mln zł (trwa rozbudowa o Pole Stefanów, dzięki czemu wydobycie węgla od 2014 r. ma być dwa razy większe i wynosić około 11,5 mln ton rocznie).
– Niewykluczone, że aby dotrzymać terminu płatności, będziemy musieli się posiłkować finansowaniem zewnętrznym, ale mogą się też wydłużyć nasze terminy płatności, może też dojść do ograniczenia robót inwestycyjnych – powiedział Mirosław Taras.
Zdaniem analityków wypłata wyższej dywidendy nie zagrozi stabilności firmy. – Spółka nie powinna mieć problemu z płatnością – mówi Krzysztof Zarychta z DM BDM.