Wydatki inwestycyjne energetycznego koncernu wyniosły w I kwartale 510 mln zł i były o 121 proc. wyższe niż rok wcześniej. Największą inwestycją jest budowa bloku węglowego w Elektrowni Jaworzno, która może pochłonąć 6 mld zł. Planowany termin oddania do użytku to 2016 r. – Do końca czerwca powinny wpłynąć do nas ostateczne oferty na wykonanie tego bloku. Liczymy, że uda nam się wyłonić wykonawcę jeszcze w tym roku – dodał Lubera.
Natomiast w tym roku planowane jest oddanie do użytku kilku kotłów do spalania biomasy: w Jaworznie, Stalowej Woli i Tychach. Tauron chciałby się też zaangażować w budowę wspólnie z PGE?elektrowni jądrowej.
W I kwartale przychody grupy skoczyły o 22 proc., do 6,45 mld zł. Zysk netto przypisany akcjonariuszom Tauronu wzrósł o 1 proc., do 386,9 mln zł, a EBITDA?grupy (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) – o 13 proc., do 975 mln zł. Spółka zanotowała wyraźną poprawę we wszystkich obszarach działalności oprócz produkcji energii elektrycznej, która spadła o prawie 16 proc. – To efekt niskich cen energii na rynku. Bardziej opłacało nam się kupować energię niż samemu ją produkować – wyjaśnia Krzysztof Zawadzki, wiceprezes Tauronu.
Zdaniem analityków Tauron zgodnie z oczekiwaniami pokazał mocne wyniki, zwłaszcza w segmencie dystrybucji energii i wydobycia węgla. – Pozytywnie zaskoczyły wyniki sprzedaży energii zarówno jeśli chodzi o wolumeny, jak i marże. Nie spodziewaliśmy się również tak wysokich przychodów z rekompensat z tytułu rozwiązania kontraktów długoterminowych (KDT) – zaznacza Maciej Hebda, analityk Espirito Santo Investment Bank.
W poprawie kwartalnych wyników pomogło spółce przejęcie od Vattenfalla Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego. Eksperci twierdzą jednak, że w całym 2012 r. trudno będzie spółce powtórzyć zyski wypracowane w roku ubiegłym, które sięgnęły 1,2 mld zł. – Głównie ze względu na wysokie koszty restrukturyzacji, w tym realizację programu dobrowolnych odejść, jak również niższe marże na wytwarzaniu energii (po oczyszczeniu z KDT). Jeżeli chodzi o EBITDA, spodziewamy się dwucyfrowego wzrostu rok do roku – prognozuje Hebda.