Autorzy raportu wskazują, że załamanie cen butadienu w Azji sprawiło, że europejscy producenci kauczuku syntetycznego stali się niekonkurencyjni. Ich zdaniem popyt na ich produkt w Europie pozostanie słaby także w drugiej połowie roku, gdyż nie można oczekiwać wzrostu zapotrzebowania ze strony branży oponiarskiej. „Nadal obawiamy się pojawienia nadprodukcji na rynku sztucznego kauczuku, jeśli popyt nie zwiększy się" – zaznaczyli w podsumowaniu.
Jest to kolejna w ostatnich dniach niekorzystna rekomendacja dla Synthosu. Dwa dni temu analitycy Deutsche Banku zmienili swoje zalecenie inwestycyjne dla spółki na „sprzedaj" z „trzymaj", wyznaczając cenę docelową na poziomie 4 zł. Wczoraj rekomendację „sprzedaj" wydał dom maklerski Wood & Company, wyceniając jeden papier chemicznej firmy na 3,94 zł.
Na środowej sesji o godzinie 10 akcje Synthosu drożały o 0,23 proc., do 4,43 zł.