Lotos kontynuuje inwestycje

Strategia koncernu na lata 2016–2020 będzie zakładać dalszy wzrost wydatków na rozwój rafinerii i wzrost wydobycia. Ponadto już w tym roku sieć firmy ma liczyć ponad 500 stacji paliw.

Publikacja: 04.03.2016 05:18

Ubiegłoroczne skonsolidowane przychody i czysty zarobek Grupy Lotos trudno uznać za zadowalające. Sp

Ubiegłoroczne skonsolidowane przychody i czysty zarobek Grupy Lotos trudno uznać za zadowalające. Spółka przekonuje jednak, że wyniki są dobre, zwłaszcza na poziomie kluczowego dla koncernu wskaźnika, czyli oczyszczonego zysku EBITDA LIFO (zysk operacyjny powiększony o amortyzację z pominięciem zmian na zapasach ropy oraz odpisów aktualizujących majątek trwały), który wyniósł 2,16 mld zł i był o 55 proc. lepszy niż rok wcześniej. Co więcej, okazał się rekordowym w historii gdańskiej grupy.

Foto: GG Parkiet

Grupa Lotos przedstawiła założenia do strategii na lata 2016–2020, które zakładają m.in. rozwijanie poszukiwań i wydobycia ropy i gazu w oparciu o stosunkowo małe projekty, charakteryzujące się dodatkowo niskim poziomem ryzyka geopolitycznego. Mają być przede wszystkim realizowane na obszarach, gdzie koncern już jest obecny, a więc na koncesjach zlokalizowanych w Polsce, Norwegii i na Litwie.

Ze względu na utrzymujące się niekorzystne otoczenie makroekonomiczne, zwłaszcza niskie cen ropy, w pierwszej fazie działania Grupy Lotos mają się koncentrować na zwiększeniu efektywności i zapewnieniu stabilności finansowej dla segmentu wydobycia. Cel ten grupa będzie realizować poprzez kontynuację inwestycji w bałtyckie złoże ropy B8 i złoża gazowe B4 i B6. Ponadto chce odzyskać kolejne kwoty z kapitału zamrożonego w norweskim złożu Yme, na którym była zainstalowana wadliwa platforma wydobywcza.

Opłacalność wydobycia

Grupa Lotos w ubiegłym roku zanotowała rekordowe wydobycie ropy i gazu. Łącznie w trzech krajach wyniosło ono 28,4 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy) dziennie. Tymczasem w strategii założono je na poziomie 24 tys. boe. W tym roku powinien nastąpić dalszy wzrost, zwłaszcza w wyniku zwiększenia produkcji ropy ze złoża B8.

Zbigniew Paszkowicz, wiceprezes ds. poszukiwań i wydobycia, szacuje, że średnia cena ropy może w tym roku wynieść 35 USD za baryłkę. Przy takim jej poziomie koncern powinien wykazać pozytywny wynik finansowy na działalności wydobywczej. W IV kwartale grupa kapitałowa poniosła w tym segmencie straty. Paszkowicz poinformował, że wydobycie ze złóż posiadanych przez grupę w Polsce opłaca się prowadzić, gdy cena ropy wynosi co najmniej 20-21 USD za baryłkę. Z kolei w Norwegii jest to poziom 10-11 USD, a na Litwie 26-27 USD.

Lotos nie wyklucza zakupów kolejnych złóż w Norwegii. Przyznaje jednocześnie, że dziś nie jest to priorytet.

Pięćset stacji

Grupa Lotos jeszcze nie ma ostatecznego planu wydatków inwestycyjnych na ten rok. Mariusz Machajewski, wiceprezes i dyrektor ds. ekonomiczno - finansowych, szacuje, że będzie to kwota rzędu 1,5-2 mld zł. Połowę tej sumy pochłonie kontynuacja tzw. projekt EFRA, realizowanego w gdańskiej rafinerii, dzięki któremu ma się zwiększyć wysokość marży uzyskiwanej na przerobie każdej baryłki ropy o około 2 USD. Łączna wartości projektu EFRA szacowana jest na około 2,3 mld zł. Jego zakończenie planowane jest na 2018 r. Część pieniędzy na realizację tej inwestycji spółka pozyskała z publicznej emisji akcji przeprowadzonej jeszcze w końcówce 2014 r.

W tym roku około 0,2-0,3 mld zł grupa wyda na dalsze zagospodarowanie złoża B8. Spółka będzie również inwestować w stacje paliw. – Pod koniec 2015 r. w sieci Lotosu działało 476 stacji, o 35 obiektów więcej niż rok wcześniej. W 2016 r. planujemy przekroczyć liczbę 500 stacji, ale warto zauważyć, że zbliżamy się do optymalnego poziomu nasycenia naszej sieci – twierdzi Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.

W tym roku koncern nie spodziewa się tak wysokich marż rafineryjnych jak w zeszłym roku. Wówczas w zależności od kwartału wahała się w przedziale od 6,21 do 9,38 USD za baryłkę. W styczniu tego roku była stosunkowo niska i wynosiła 5,57 USD. Zarząd uważa, że w tym roku średnio będzie wyższa od tej wartości.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc