W ocenie analityków to efekt opublikowania w poniedziałkowym „Parkiecie" informacji o skutkach wejścia w życie nowelizacji prawa energetycznego, która wprowadza m.in. przepisy rozszerzające obowiązek utrzymywania zapasów obowiązkowych gazu ziemnego. Oznacza to dodatkowy koszt dla niemal wszystkich importerów błękitnego paliwa. Z jednym wyjątkiem – tylko koszty PGNiG nie wzrosną.

– Giełdowi inwestorzy uznali, że pozycja konkurencyjna PGNiG poprawi się w związku z wejściem w życie nowych przepisów, które będą zmuszały wszystkie firmy importujące gaz do Polski do tworzenia zapasów tego surowca. Dotychczas taki obowiązek spoczywał tylko na gazowniczym koncernie – mówi Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK.

Według PGNiG nowy system zakłada równy rozkład obowiązków publicznoprawnych, a tym samym równe warunki konkurencji dla wszystkich uczestników rynku gazu w Polsce.

Zdaniem Kasowicza kurs PGNiG odreagowuje też po mocno spadkowych sesjach z 8 i 9 września. Wówczas cena akcji spadła poniżej 5 zł. – Poniedziałkowa informacja okazała się dla inwestorów odpowiednim impulsem do zwyżek – twierdzi Kasowicz.