Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Od 2014 r. spółki kontrolowane przez Skarb Państwa wydały na ratowanie i renacjonalizację kopalń węgla już 7,4 mld zł.
Od 2014 r. spółki kontrolowane przez Skarb Państwa wydały na ratowanie i renacjonalizację kopalń węgla już 7,4 mld zł. Jeśli do tego dodamy rozpoczęte projekty budowy bloków węglowych – to inwestycje państwowych firm w przemysł węglowy sięgają już 35 mld zł. – Nie może być tak, że kopalnie będą stale na kroplówce państwa. Wkrótce przyjdzie moment, gdy restrukturyzacja górnictwa się skończy i spółki będą musiały samodzielnie stanąć do walki na rynku – komentuje Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki. Zaznacza jednocześnie, że bezpieczeństwo energetyczne zawsze jest drogie. – Restrukturyzacja sektora w Niemczech też kosztowała ogromne pieniądze. W Polsce ten proces już się kończy. Jest jeszcze wiele do zrobienia, np. w kwestii poprawy efektywności wydobycia, ale to już nie powinno się odbywać poprzez dotowanie górnictwa – dodaje Chmal.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.
Analitycy przypuszczają, że KGHM będzie chciał przeznaczyć wiele miliardów złotych na rozbudowę już funkcjonujących w Polsce kopalń i budowę nowej. To pozwoli jedynie na utrzymanie produkcji na dotychczasowym poziomie.