Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W PKN Orlen, kierowanym przez Daniela Obajtka, bardziej widoczne są prace przy dokonywaniu zmian kadrowych niż przy finalizowaniu przejęcia Lotosu.
PKN Orlen podpisał z resortem energii list intencyjny dotyczący przejęcia kontroli nad Lotosem 27 lutego. Mimo że od tej daty minął ponad miesiąc, nadal nie wiadomo, co udało się już konkretnie zrobić w tej sprawie. – Trwają analizy i prace dotyczące docelowej struktury transakcji. Trwają także prace przygotowawcze w zakresie opracowania wniosku do Komisji Europejskiej, który sam w sobie stanowi wyzwanie, biorąc pod uwagę profil oraz skalę działania obydwu firm – podaje biuro prasowe Orlenu. Spółka przekonuje, że będzie informowała o podjętych decyzjach czy przeprowadzonych procesach, gdy zostaną sfinalizowane i staną się faktami.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.