Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W najbliższych latach jednym z podstawowych celów zarządu MOL Group w biznesie poszukiwań i wydobycia gazu i ropy jest utrzymanie produkcji na poziomie około 110 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy) dziennie. – Naturalny spadek na naszych starszych złożach (w Europie Środkowo-Wschodniej i Rosji) zostanie zrekompensowany działaniami w nowych obszarach, np. z aktywów pochodzących z regionu Kurdystanu w Iraku – informują „Parkiet" przedstawiciele MOL Group.
Koncern zabiega też o nowe koncesje poszukiwawcze. Ostatnio pozyskał dwa tego typu pozwolenia w Chorwacji. Dodatkowo jest w trakcie przygotowań do kolejnej tury licytacji koncesji na Węgrzech. Niezależnie od tego nad Balatonem kontynuowane są poszukiwania, które niedawno przyczyniły się do odkrycia trzech płytkich złóż gazu. Podobny sukces zanotowano w Chorwacji. – W dalszym ciągu prowadzimy działania poszukiwawcze w Norwegii, gdzie do końca roku mamy zaplanowane jeszcze dwa odwierty. Podobne działania prowadzimy w Pakistanie i Egipcie – twierdzi MOL.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Chodzi o prace rozpoznania geologiczno-hydrologicznego dla projektów: GG-2 „Odra”, Retków i Gaworzyce. Ten etap powinien być zrealizowany do końca 2027 r. Cała inwestycja może potrwać kilkanaście lat i będzie kosztować minimum 9 mld zł.
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.