– Udało się nam odzyskać nadpłatę w ciągu trzech miesięcy od ogłoszenia wyroku arbitrażu. To świadczy o naszej determinacji i skuteczności w dążeniu do pełnej realizacji tego orzeczenia – twierdzi Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG. Zauważa, że wyrok nie określał sposobu rozliczenia nadpłaty i kwestia ta wymagała osobnych ustaleń pomiędzy stronami. W tej sprawie doszło do zawarcia porozumienia, które właśnie sfinalizowano. Nie oznacza to jednak, że Gazprom pogodził się z przegraną. Kilka tygodni temu Rosjanie złożyli skargę na postanowienie arbitrażu do Sądu Apelacyjnego w Sztokholmie i również teraz ją podtrzymują.

PGNiG odzyskane pieniądze chce przeznaczyć na inwestycje. Dzięki temu tegoroczne wydatki spółki mają być największe spośród wszystkich firm w Polsce. Ile konkretnie wyniosą, zarząd nie ujawnił. Wcześniej informował, że szczególnie duże znaczenie dla rozwoju grupy będą miały akwizycje złóż ropy i gazu. Koncern chce też integrować polską branżę ciepłowniczą. W połowie czerwca Tauron udzielił PGNiG wyłączność na prowadzenie dalszych negocjacji w sprawie nabycia firmy Tauron Ciepło, największego dostawcy ciepła sieciowego w konurbacji śląsko-dąbrowskiej i jednej z największych firm ciepłowniczych w Polsce. Duże inwestycje będą też obejmować biznesy dystrybucji gazu i wytwarzana energii.

Inwestorzy handlujący akcjami PGNiG pozytywnie zareagowali na informacje o zapłacie zasądzonych pieniędzy. Na otwarciu środowej sesji płacili za walory spółki po 4,88 zł, co oznaczało wzrost kursu o 7,4 proc. TRF

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/polskie_gornictwo_naftowe_i_gazownictwo