Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Podwyżka wynagrodzenia i premia – to najczęściej wskazywane świadczenia pracownicze, jakich pracujący Polacy oczekiwaliby teraz od swoich firm. Pracodawcy zdają sobie sprawę z tych oczekiwań, ale niewielu zamierza teraz wyjść im naprzeciw – wynika z udostępnionego nam najnowszego badania agencji zatrudnienia Personnel Service.
Prawie dwie trzecie z ponad tysiąca ankietowanych w drugiej połowie sierpnia pracowników wskazało, że najbardziej zależy im teraz na podwyżce wynagrodzenia. Ceniona, choć znacznie mniej niż podwyżka zapewniająca stały wzrost zarobków, jest również premia, która znalazła się na drugim miejscu oczekiwanych świadczeń pracowniczych (wskazał ją co trzeci z badanych pracowników).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Umiarkowane, choć wysokie, tempo wzrostu polskiej gospodarki nie wróży najlepiej osobom szukającym zatrudnienia oddalając szanse na powrót szerokiego rynku pracownika z czasów odbicia po pandemii.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie nominalne brutto w gospodarce narodowej wyniosło w drugim kwartale br. 8748,63 zł – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza wzrost o 8,8 proc. rok do roku.
Już tylko osiem państw Unii Europejskiej ma minimalne wynagrodzenie wyższe niż Polska. Jesteśmy też w ścisłej czołówce tempa jej wzrostu w ostatniej dekadzie. Ale teraz będzie trudniej.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw urosło w czerwcu o 9 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zatrudnienie w sektorze obniżyło się zaś przez rok o 0,8 proc.
Zwykle na początku lata zwiększała się liczba ofert pracy, szczególnie sezonowych. W tym roku jest inaczej. Ofert jest nie tylko mniej niż w maju, ale także niż rok wcześniej.
Zgodnie z danymi GUS stopa bezrobocia rejestrowanego w maju w Polsce wyniosła 5 proc., tyle co przed rokiem i mniej niż w kwietniu br. (5,2 proc.).