Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bez elektrycznych ciężarówek stracimy przewagę na unijnym rynku przewozów
Ocenia się, iż ciężkie pojazdy elektryczne staną się w nieodległej perspektywie tańsze w eksploatacji od konwencjonalnych samochodów ciężarowych. Są coraz bardziej dostępne i mogą zastąpić spalinowe na większości tras. Wymagają jednak wydajnej sieci ładowania.
W pierwszej połowie 2024 r. rejestracje samochodów ciężarowych z napędem elektrycznym w UE zwiększyły się w porównaniu z tym samym okresem sprzed roku o 51,6 proc. i sięgnęły 3,5 tys. sztuk. W Polsce zarejestrowano 57 sztuk. Fot. AdobeStock
Elektromobilność w Polsce może zacząć wkraczać na nowy obszar. Rosną bowiem szanse na przyspieszenie rozwoju polskiego rynku zeroemisyjnych samochodów ciężarowych. Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) zaakceptował program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dotyczący wsparcia zakupu tego rodzaju pojazdów. Na dotacje zostanie przeznaczone łącznie 2 miliardy złotych, czyli o miliard więcej, niż pierwotnie zakładano. – Jest to długo wyczekiwana decyzja, która realnie wpłynie na tempo rozwoju sektora transportu, przyczyniając się do wzrostu konkurencji elektrycznych pojazdów ciężkich – komentuje Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM).
Pozostało jeszcze 94% artykułu
