Dobrze już było. W połowie minionego roku pisałem, że warunki oferowane przez emitentów prawdopodobnie nie będą już lepsze, jesienią pisaliśmy w „Parkiecie”, że jest jeszcze za wcześnie na spadek marż, choćby z uwagi na mocną wówczas ofertę obligacji oszczędnościowych – trzyletnie obligacje o stałym oprocentowaniu gwarantowały 6,85 proc. Obecnie to 5,95 proc.
Ale urwał
To jednak już przeszłość. W tegorocznych emisjach oferowanych inwestorom indywidualnym marże wyraźnie spadają. W zestawieniu obok znaleźli się emitenci, którzy oferowali w ostatnich tygodniach obligacje dostępne dla szerokiego grona nabywców, wraz z porównaniem proponowanych warunków do ofert przeprowadzonych rok wcześniej. Tylko w jednym przypadku marża pozostała na niezmienionym poziomie, co jednak znajduje swoje uzasadnienie (Cavatina notuje wzrost wskaźników zadłużenia, a jej spółka zależna – Resi Capital – wyemitowała w sierpniu obligacje oprocentowane na 17 proc.).
Najmocniej marżę ścięła PragmaGo – z 6 pkt proc. ponad WIBOR oferowanych w styczniu 2023 r. spółka doszła do 3,5 pkt proc. marży w emisji sierpniowej (zapisy kończą się 30 sierpnia). W najnowszej emisji obligacje są jednak zabezpieczone, co oznacza też niższe ryzyko inwestycji.
Jednak, co najważniejsze, PragmaGo nigdy wcześniej nie oferowała tak niskiej marży, a mówimy o weteranie rynku obecnym na Catalyst od 2012 r. (wcześniej pod nazwą Pragma Faktoring). Tylko dwa razy spółce udało się uplasować obligacje z marżą poniżej 4 pkt proc. – wiosną i jesienią 2021 r. (chodzi kolejno o okres najniższych stóp procentowych i szczyt hossy na rynku obligacji skarbowych oraz pierwszych podwyżek stóp) uplasowała papiery z marżą 3,9 pkt proc. i 3,8 pkt proc. Ten jeden przykład wskazuje, że równie dobrych warunków dla plasowania emisji obligacji wśród inwestorów indywidualnych nie było jeszcze nigdy. Być może jednak nie jest to przykład reprezentacyjny, PragmaGo jest dziś zupełnie inną spółką niż w 2021 r. (pod koniec 2020 r. spółka zmieniła właściciela, została ściągnięta z giełdy i dokapitalizowana). Victorii Dom dwukrotnie zdarzyło się uplasować obligacje z niższą niż obecnie marżą, ale miało to miejsce w 2017 r., czyli w jednym z najlepszych lat dla emitentów obecnych na Catalyst.