Przesunięcie z akcji do obligacji, ale nie polskich

Rentowności krajowych papierów skarbowych spadły na tyle nisko, że niektórzy zarządzający decydują się z początkiem sierpnia na częściową realizację zysków.

Publikacja: 06.08.2023 03:00

Przesunięcie z akcji do obligacji, ale nie polskich

Foto: AdobeStock

fot. a. bogacz

Tegoroczne zwyżki z miesiąca na miesiąc rodziły coraz więcej głosów o nadchodzącej korekcie. Zarządzający zwracają dziś uwagę na dość już „wymagające” wyceny akcji z jednej strony oraz możliwe poważniejsze niż dotąd skutki gospodarcze wysokiego tempa podwyżek stóp procentowych. Ewentualne spadki nie mają jednak istotnie skurczyć wypracowanych w tym roku zysków.

Korekta pod kontrolą

Dla wszystkich publikowanych przez nas portfeli funduszy, prowadzonych przez specjalistów, zeszły miesiąc był bardzo udany. Trudno się jednak temu dziwić, bo był to czas kontynuacji wzrostów akcji oraz spadków rentowności krajowych obligacji skarbowych (wzrostu cen). Trzeba jednak przyznać, że w ostatnim czasie rynek jakby szukał już pretekstu do korekty – zwyżki akcji przystopowały, a na bazowych rynkach długu dochodowości od II połowy lipca znów rosną. Krajowy WIG20 zatrzymał się pod pułapem 2200 pkt, z kolei amerykański S&P 500 odbił się od 4600 pkt. Bezpośrednim impulsem do odwrócenia trendów na rynkach było obniżenie ratingu Stanów Zjednoczonych przez agencję Fitch.

Oczywiście jak na razie o zmianie głównych trendów nie ma mowy, a przeceny akcji wydają się być „pod kontrolą” i w założeniu analityków nie mają być głębokie. Z takiego założenia wychodzą zarządzający portfelami funduszy, które prezentujemy poniżej. – Wyceny akcji zrobiły się „wymagające” przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, gdzie wyprzedzający wskaźnik cena/zysk dotarł już do poziomów poprzedzających bessę, co przy znacznie wyższym poziomie stóp procentowych niż wówczas powinno skłaniać do ostrożności – zauważa Kamil Cisowski z DI Xeliona.

Idą zmiany

Eksperci wykorzystują początek nowego miesiąca do kilku zmian w strukturach swoich inwestycji. Przede wszystkim najniższe w tym roku pułapy rentowności krajowych papierów skarbowych skłoniły zarządzających do redukcji tego typu aktywów. W porównaniu z poprzednim miesiącem zniżka sięga 4,2 pkt proc., do 23,5 proc. Aż o 5 proc. spadł też udział funduszy akcji rynków rozwiniętych, które w sierpniu będą odpowiadać za średnio 17,5-proc. część portfeli. W portfelach ubyło także funduszy amerykańskich akcji oraz obligacji. Odrobinę mniej jest też funduszy surowców. Zdecydowany wzrost z kolei możemy zaobserwować w grupie funduszy obligacji rynków wschodzących, a także akcji rynków wschodzących i akcji polskich.

W efekcie powyższych zmian łączna pozycja funduszy akcji w sierpniu sięgać będzie 44,2 proc., co oznacza 1,3-proc. spadek wobec składów z lipca. Z kolei obligacje średnio odpowiadają za 49,2 proc. portfeli, czyli o 2,5 pkt proc. więcej niż w lipcu.

Wynik w lipcu: 3,46 proc. Łączna stopa zwrotu: 12,31 proc.

JĘDRZEJ JANIAK analityk, F-Trust

Mamy świadomość, że po ostatnich wzrostach nad rynkiem wisi ryzyko korekty, niemniej jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że wszyscy na nią czekają. Efektem takiego stanu rzeczy może być to, że owej korekty jeszcze trochę nie będzie albo że będzie stosunkowo płytka. Ryzyka, jakie widzimy przed agresywnym pozycjonowaniem portfela, to przede wszystkim odroczone skutki dalej trwających podwyżek stóp procentowych. Spływające dane makro dalej mogą straszyć, jednak trudno przejść obojętnie obok sygnałów wysyłanych przez rynki. Dołek w październiku i trwającego od tego czasu wzrosty wydają się wyraźnie dyskontować nadchodzące ożywienie, a brak ekspozycji na ryzykowne aktywa sporo kosztował w I połowie roku.

W tym miesiącu realizujemy zyski z ostatniego ruchu polskich rentowności. W części dłużnej, którą zmniejszamy do 40 proc. portfela, nastawiamy się w całości na szeroko rozumiane rynki wschodzące. W części dotyczącej akcji wskazujemy sześć różnych kierunków inwestycyjnych. W miejsce funduszu opartego na spółkach wydobywających złoto wstawiamy fundusz inwestujący w spółki wydobywające szersze spektrum metali, w tym te przemysłowe. Li­czymy, że w miarę postępującego ożywienia gospodarczego ten sektor jako jeden z pierwszych stanie się jego beneficjantem.paan

Wynik w lipcu: 2,21 proc. Łączna stopa zwrotu: 11,28 proc.

GRZEGORZ PUŁKOTYCKI dyrektor inwestycyjny, Starfunds

Po siedmiu miesiącach trudno o klasy aktywów, które notowałyby ujemne stopy zwrotu. Mimo wciąż niejasnych perspektyw gospodarczych rynki akcji widzą „szklankę do połowy pełną”, wierząc w szybki koniec cyklu podwyżek stóp procentowych i tylko nieznaczne spowolnienie gospodarcze, którego największy wpływ na wyniki spółek miałby się wydarzyć w trwającym właśnie sezonie raportowania.

Oczekiwania rynkowe przesuwają recesję o kolejne kwartały do przodu, a wyceny większości ryzykownych klas aktywów (szczególnie na rynku amerykańskim) znalazły się na „wymagających” poziomach. Z drugiej strony wiatru w żagle dodawały globalne procesy dezinflacyjne niosące nadzieję na rychłe rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych. Ostatnie silne zwyżki cen surowców wskazują, że dalsze zbijanie inflacji może być już niezwykle trudne, tym bardziej że opublikowane właśnie plany Departamentu Skarbu zakładają wyższą od wcześniejszych szacunków emisję obligacji skarbowych w II połowie roku, co sugeruje impuls fiskalny. Po obniżce ratingu długu USA przez Fitch może oznaczać to presję wzrostów długoterminowych rentowności obligacji. Stąd w portfelu na sierpień decyduję się na zmiany w części dłużnej, gdzie ekspozycja na amerykańskie duration zostaje zastąpiona polskim długiem krótkoterminowym.paan

Wynik w lipcu: 1,46 proc. Łączna stopa zwrotu: 13,17 proc.

MARIUSZ NOWAK doradca inwestycyjny, BM Pekao

Ostatnie informacje o obniżeniu ratingu Stanów Zjednoczonych przez agencję Fitch czy pogarszające się nastroje w europejskim przemyśle i usługach, mierzone wskaźnikami PMI, mogą naszym zdaniem dać szanse na rozpoczęcie korekty na rynkach akcji. Z drugiej strony coraz więcej wskazuje na to, iż era zaciskania polityki monetarnej przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, ale również w strefie euro, dobiega końca. To skłania nas do utrzymania neutralnego nastawienia do klasy aktywów, jaką są akcje. Cały czas preferujemy w jej obrębie papiery notowane na giełdach Stanów Zjednoczonych z uwagi na naszym zdaniem lepszą kondycję tamtejszej gospodarki w porównaniu ze strefą euro. Jednocześnie zaczynamy lepiej postrzegać subklasę akcji małych i średnich spółek z Polski. Z uwagi na nasze ocze­kiwanie co do rychłego końca zaciskania polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych, strefie euro oraz Polsce, o czym wspomnieliśmy powyżej, pozytywnie zapatrujemy się na przyszłość dłużnej klasy aktywów. Szczególnie atrakcyjne w jej obrębie mogą  być obligacje klasy inwestycyjnej. Jedno­cześnie po­zostajemy negatywnie nastawieni do papierów dłużnych emitowanych przez państwa za­liczane do rynków wschodzących.paan

Wynik w lipcu: 2,92 proc. Łączna stopa zwrotu: 34,35 proc.

KAMIL CISOWSKI dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, DI Xelion

Z końcem lipca większość światowych rynków akcji doszła do poziomów, których na początku roku nie zakładali nawet najwięksi optymiści, do których zaliczaliśmy siebie. W naszej ocenie w przypadku dalszego korzystnego splotu wydarzeń w kolejnych miesiącach można liczyć już najwyżej na kilkuprocentową poprawę wyników. Wyceny akcji zrobiły się wymagające, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, gdzie wyprzedzający wskaźnik cena/zysk dotarł już do poziomów poprzedzających bessę, co przy znacznie wyższym poziomie stóp procentowych niż wówczas powinno skłaniać do ostrożności. Nie bez znaczenia jest w naszej ocenie także fakt, że w odróżnieniu od lipca, który w ciągu ostatnich 10 lat charakteryzował się najsilniejszą pozytywną sezonowością, sierpień i wrzesień są zazwyczaj jednymi z najsłabszych miesięcy w roku. Bardzo silny wzrost surowców w ubiegłym miesiącu może szybko zgasić obecną euforię dotyczącą dalszych perspektyw spadku inflacji. Jednym słowem wszystko sprawia, że w krótkim terminie przestaliśmy widzieć wartość dodaną w agresywnych inwestycjach. Redukujemy dalej ryzyko portfela, oczekując korekty przed kontynuacją ruchu w górę. paan

Wynik w lipcu: 1,68 proc. Łączna stopa zwrotu: 13,36 proc.

biuro doradztwa i funduszy inwestycyjnych, Citi Handlowy

Lipiec przyniósł kontynuację hossy. Ze względu na spadek rentowności obligacji w portfelu na sierpień postanowiliśmy ostatecznie zrezygnować z funduszy gotówkowych. Proponujemy przesunięcie środków z rynku pieniężnego do Goldman Sachs Średnich i Małych Spółek. Odejście od funduszu krótkoterminowych papierów dłużnych Goldman Sachs Konserwatywny Plus motywujemy spadającymi stawkami oprocentowania WIBOR, które są wskaźnikami referencyjnymi dla oprocentowania obligacji zmiennokuponowych stanowiących większość portfela. Postanowiliśmy w to miejsce dodać fundusz Goldman Sachs Średnich i Małych Spółek, gdyż wyceny polskich spółek są atrakcyjne – notują obecnie około 40-proc. dyskonto w porównaniu z akcjami z MSCI EM. Do zaangażowania w krajowe walory skłania sprzyjające otoczenie związane z napływem środków do programów emerytalnych, potencjałem obniżek stóp i odbicia konsumpcji po notowaniu dodatniego realnego wzrostu wynagrodzeń oraz już wycenionym wpływem przewalutowania kredytów CHF w wynikach banków. Ponadto dodany fundusz cechuje powtarzalność wyników, stabilność zarządzania i jedna z najniższych zmienności w grupie funduszy polskich akcji za ostatnie trzy lata.

Wynik w lipcu: 4,64 proc. Łączna stopa zwrotu: 22,66 proc.

BIURO DORADZTWA INWESTYCYJNEGO, SANTANDER BM

Na rynkach utrzymują się pozytywne nastroje będące kontynuacją mocnych wzrostów cen akcji i obligacji w I połowie roku. Powodem tej sytuacji są spadające mocniej od oczekiwań odczyty inflacji na wielu rynkach, które w szczególności, w przypadku rynku amerykańskiego uprawdopodabniają zakończenie procesu zacieśniania monetarnego w tym cyklu. Dodatkowo jak dotąd lepiej od oczekiwań przebiega sezon wyników finansowych spółek po II kwartale za oceanem, a inwestorzy zaczęli wyraźnie upatrywać źródła przewag konkurencyjnych spółek w obszarze sztucznej inteligencji oraz zaawansowanych technologii, co w szczególności winduje wyceny spółek aktywnych w tych dziedzinach. Z tego też względu w bieżącej edycji portfela decydujemy się na zwiększenie ekspozycji na inwestycje globalne nowoczesnych technologii, co realizujemy poprzez zastąpienie Fidelity Funds America funduszem Santander Prestiż Technologii i Innowacji. Ponadto nadal pozytywnie postrzegamy rynek polski zarówno w przypadku akcji, których wyceny w ujęciu relatywnym oceniamy jako atrakcyjne, jak również rynek krajowych obligacji skarbowych i starannie wyselekcjonowanych obligacji korporacyjnych, w których nadal widzimy potencjał wzrostu w najbliższych miesiącach.paan

Parkiet PLUS
Marek Piechocki, prezes LPP: Nie pozwę ich za raport o Rosji. Na razie
Parkiet PLUS
Analitycy widzą przestrzeń do zwyżek notowań firm z indeksu WIG20
Parkiet PLUS
Dobra koniunktura podbiła płace prezesów
Parkiet PLUS
Najdroższe akcje. Warto je mieć?
Parkiet PLUS
Mimo rekordów WIG-u coraz mniej spółek uczestniczy w hossie na GPW
Parkiet PLUS
Czy chińska nadwyżka jest groźna dla świata?