Kreta pachnąca oliwą

Kreta dzięki produkcji rolnej jest jedyną grecką wyspą, która może poradzić sobie bez turystów. Jednak warto ją odwiedzić dla niesamowitych widoków, zabytków, pysznego jedzenia i cudownych ludzi.

Publikacja: 23.10.2022 15:47

Widok z wioski Kato Dris w kierunku Sitia. Wszędzie rosną drzewa oliwne.

Widok z wioski Kato Dris w kierunku Sitia. Wszędzie rosną drzewa oliwne.

Foto: T. Nowak

– Żyje się po to, aby spotykać się, rozmawiać i śmiać się – mówi Ewa, Polka prowadząca w wiosce Kritsa na Krecie sklep Nostimon, w którym można kupić wiele fantastycznych lokalnych produktów, począwszy od oliwy o najniższej na wyspie kwasowości, przez zioła i miody, aż po unikalną miodową raki, którą właścicielka komponuje sama. Ewa mieszka na Krecie od 20 lat. Wcześniej mieszkała w Atenach. Tam urodziła się jej córka. Nasza rozmówczyni mówi, że na kontynencie nie da się żyć. Prawdziwe życie jest na wyspie. Mimo że każdy przybysz jest uważany za kogoś „nie stąd”, lokalni mieszkańcy traktują go serdecznie. Ewa już tak bardzo wrosła w lokalną społeczność i stała się tak bardzo „kreteńska”, że gdy opowiada nam o przybyszach, czy to turystach, czy nawet Grekach z kontynentu, stwierdza, że „przyjechał ktoś obcy”. Bo Kreteńczycy nie uważają się za Greków, tylko zupełnie odrębną społeczność.

Gdy zwiedzamy uliczki Kritsy, jednej z największych (około 1600 mieszkańców) i najstarszych (około 4500 lat) wsi na Krecie, każdy mieszkaniec pozdrawia nas, mówiąc „kalimera”, co oznacza „dzień dobry”. Zagłębiamy się w wąskie ścieżynki otoczone ścianami leciwych domów, gdzie dojazd samochodem jest niemożliwy, a jedyne dojście stanowią schody. Otwarte na oścież drzwi postawionych jedne na drugich kamieniczek łączą przestrzeń prywatną z publiczną – ulica wchodzi do mieszkań. Ludzie siedzą przed domami przy stolikach wciśniętych w zaułki. Jedzą śniadania i zupełnie nie przeszkadzają im przechodnie, których zresztą poza głównymi ulicami jest niewielu. Z jednego z domów wychyla się starsza kobieta i zupełnie przyzwoitym angielskim pyta, czy może chcemy winogron, by po chwili przynieść całą miskę nieprawdopodobnie słodkich owoców.

Laguna Balos jest w czołówce najpiękniejszych plaż świata. Laguna ma własny ekosystem.

Laguna Balos jest w czołówce najpiękniejszych plaż świata. Laguna ma własny ekosystem.

Turystyka kuleje przez covid

Kreta jest największą i najludniejszą z greckich wysp, 88. pod względem wielkości wyspą na świecie i piątą co do wielkości na Morzu Śródziemnym. Ma powierzchnię 8336 km kw. i linię brzegową o długości 1046 km. W 2020 r. Region Krety (Kreta wraz z otaczającymi ją wysepkami) liczył 636 504 mieszkańców.

Pierwsze ślady istot dwunożnych zamieszkujących Kretę odkrył w 2002 r. dr Gerard Gierliński z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. Pozostawili je przedstawiciele homininów (ssaki z rodziny człowiekowatych). Wówczas datowano je na 5,7 mln lat. Dziś naukowcy z Uniwersytetu w Tybindze przesunęli tę datę na 6,05 mln lat. Odkrycie stawia pod znakiem zapytania twierdzenie, że to w Afryce narodziła się ludzkość. Rozstrzygnięcie pozostawmy specjalistom. Faktem pozostaje, że Kreta była centrum pierwszej zaawansowanej cywilizacji europejskiej. Minojczycy zamieszkiwali ją od 2700 do 1420 r. p.n.e. To wówczas powstały legendy o królu Minosie, Tezeuszu i Minotaurze, które do naszych czasów dotarły m.in. dzięki Homerowi. Minojczyków zastąpili Grecy z cywilizacji mykeńskiej, później Rzymianie, Cesarstwo Bizantyjskie, Arabowie andaluzyjscy, Republika Wenecka i imperium osmańskie. W 1898 r. Kreta, której mieszkańcy od pewnego czasu chcieli przyłączyć się do państwa greckiego, uzyskała niepodległość od Osmanów, stając się formalnie Państwem Kreteńskim. Kreta stała się częścią Grecji w grudniu 1913 r.

Dzięki położeniu na granicy dwóch stref klimatycznych, śródziemnomorskiej i północnoafrykańskiej, klimat Krety jest łagodny. Zimą opady śniegu są powszechne w górach, ale rzadkie na obszarach nisko położonych. Podczas kreteńskiego lata średnie temperatury sięgają od 20 do 30 stopni Celsjusza, a maksymalne od 30 do 40 stopni. Według danych Greckiej Narodowej Służby Meteorologicznej południowa Kreta ma największe nasłonecznienie w Grecji. To ponad 3257 godzin słońca w roku.

Miasto Ajos Nikolaos – po naszemu Święty Mikołaj – i kościół Panagia Vrefotrofos z pierwszej połowy

Miasto Ajos Nikolaos – po naszemu Święty Mikołaj – i kościół Panagia Vrefotrofos z pierwszej połowy XIV w.

Do popularnych atrakcji turystycznych należą stanowiska archeologiczne cywilizacji minojskiej, weneckie stare miasto i port w Chanii, wenecki zamek w Retimno, wąwóz Samaria, wyspy Chrissi, Elafonisi, Gramvousa, Spinalonga oraz palmowa plaża Vai, która jest największym naturalnym lasem palmowym w Europie. Podczas zwiedzania w żadnym wypadku nie można pominąć laguny Balos.

Kreta jest jedną z najpopularniejszych destynacji wakacyjnych w Grecji. 15 proc. wszystkich podróży do Grecji przechodzi przez miasto Heraklion (port i lotnisko), natomiast podróże czarterowe do Heraklionu stanowią około 20 proc. wszystkich lotów czarterowych w Grecji. Biorąc pod uwagę standard i wielkość lotniska w tym mieście, to naprawdę duże osiągnięcie.

Według TUI Holiday Atlas Summer 2022 Grecja i Hiszpania to najpopularniejsze kierunki wakacyjne Europejczyków. Najpopularniejszym celem podróży jest właśnie Kreta, a następnie Majorka. Grecja kontynuuje silny trend z ubiegłego roku i jest preferowana szczególnie przez gości z krajów skandynawskich i Francji. Oprócz Krety dużą popularnością cieszą się Rodos i Kos. Jak podała Sofia Zacharaki z Ministerstwa Turystyki, w tym roku Grecję odwiedziło ponad 2,3 mln zagranicznych turystów. Chociaż liczba wydaje się spora, to na tle poprzednich sezonów wypada blado. W stosunku do 2020 r. dochody z turystyki spadły o 78,2 proc., wówczas do Grecji przyjechało 7,4 mln turystów. W 2019 r., czyli ostatnim normalnym sezonie, liczba odwiedzin wyniosła ponad 34 mln.

fot. m. stelmach

Rolnictwo jest ważne

Gospodarka Krety opiera się głównie na usługach i turystyce. Rolnictwo odgrywa jednak również ważną rolę, a Kreta jest jedną z niewielu greckich wysp, która może się utrzymać samodzielnie, bez przemysłu turystycznego. Klimat i ukształtowanie terenu wyspy (95 proc. Krety pokrywają góry) spowodowały, że produkcja przemysłowa nie ma się tu zbyt dobrze. Rozwijają się natomiast usługi związane z turystyką. Kładzie się również nacisk na rolnictwo i hodowlę zwierząt. Na wyspie uprawia się pomarańcze, cytryny i awokado, winorośl, a także banany, których import do Grecji był ograniczony przez regulacje prawne. Banany uprawiane są na wyspie głównie w szklarniach albo namiotach foliowych.

Turysta podziwiający kreteńskie widoki będzie jednak przekonany, że główną rośliną uprawianą na Krecie są oliwki. Wydaje się, że drzewa oliwne rosną wszędzie i dominują w krajobrazie. Według portalu oliveoil.com w całej Grecji uprawia się 170 mln drzew oliwnych, co oznacza, że pokrywają 23 proc. gruntów uprawnych kraju. Faktycznie jednak około trzech czwartych greckiej produkcji przypada na półwysep Peloponez i wyspę Kretę. 81 proc. uprawianych drzew rodzi oliwki wykorzystywane do tłoczenia oliwy, a pozostałe 19 proc. – oliwki stołowe. W ciągu ostatnich dwóch dekad produkcja greckiej oliwy z oliwek wahała się od 132 tys. do 435 tys. ton rocznie. Kreteńska oliwa, zwłaszcza ta z okolic Kritsy, uchodzi za najlepszą na świecie. Ma kwasowość zaledwie 0,2 proc., co oznacza, że jest bardzo łagodna i aksamitna w smaku. Podstawowy gatunek oliwek uprawianych na Krecie, a służących tłoczeniu oliwy, to koroneiki. Zawartość oliwy w owocu jest duża, a wytłoczony produkt stabilny i ma bardzo dobre parametry smakowe.

Sitia – kariera turystyczna tego miasta rozpoczęła się w latach 80. XX wieku wraz z uruchomieniem wy

Sitia – kariera turystyczna tego miasta rozpoczęła się w latach 80. XX wieku wraz z uruchomieniem wypożyczalni sprzętu windsurfingowego.

– Na rynku greckim rozróżnia się cztery kategorie jakościowe oliwy, podczas gdy normy Unii Europejskiej mówią o trzech (oliwa naturalna, rafinowana i zwykła z kolejnych tłoczeń) – opowiada nam Jorgos, pracownik małego zakładu tłoczącego oliwę z oliwek lokalnych rolników w Kato Zakros. Według niego są to kategorie: extra virgin olive oil, virgin olive, oliwa rafinowana (pure olive oil), oliwa z wytłoczyn. Grecja jest światowym liderem w produkcji oliwy extra virgin. Ponad 80 proc. oliwy produkowanej w kraju spełnia jej parametry, co oznacza, że jest z pierwszego tłoczenia na zimno i ma liczbę kwasową niższą niż 0,8. Na Krecie odsetek ten sięga aż 90 proc. produkcji. – Podczas gdy Grecy są największymi konsumentami oliwy z oliwek na świecie, Kreteńczycy spożywają jej dwa razy więcej – mówi Jorgos.

Virgin olive oil to także oliwa z pierwszego tłoczenia, ale o nieco gorszej jakości. Jej liczba kwasowa musi być niższa niż 1,5. Nadal jest smaczna. Jakiekolwiek wtręty smakowe dyskwalifikują ją bowiem z przeznaczenia konsumpcyjnego. „Niesmaczna” oliwa przeznaczana jest do rafinacji lub innych zastosowań, na przykład w przemyśle kosmetycznym. Oliwę rafinuje się, żeby wyeliminować defekty smakowe oraz zbyt wysoką kwasowość. Taka oliwa ma dużo niższą liczbę kwasową, około 0,3 proc., ale ten wynik uzyskuje się kosztem smaku i aromatu. Ponieważ ta oliwa ma wyższą temperaturę dymienia, często używa się jej do smażenia, choćby w gastronomii. Ostatnim gatunkiem jest oliwa z wytłoczyn. Powstaje w procesie przetwarzania pulpy, która pozostaje po produkcji oliwy extra virgine. Tu musi pojawić się temperatura i rozpuszczalniki, które wspomagają wydobycie tłuszczu. Według Jorgosa ten gatunek nadaje się wyłącznie do zastosowań przemysłowych.

Drobne koroneiki to podstawowy gatunek oliwek do tłoczenia oliwy. Pod koniec listopada zaczną się zb

Drobne koroneiki to podstawowy gatunek oliwek do tłoczenia oliwy. Pod koniec listopada zaczną się zbiory.

Homer mawiał: „płynne złoto”

Zgodnie z grecką tradycją drzewo oliwne pochodzi z Aten. Zasadziła je osobiście bogini mądrości Atena na wzgórzu Akropol. Nie potwierdzają tego jednak badania naukowe. W 1951 r. grecki archeolog Panagiotis Anagnostopoulos, który prowadził rozległe wykopaliska w Knossos, stwierdził, że drzewo oliwne pochodzi z wyspy Kreta. W jego ocenie uprawa drzew oliwnych na greckiej ziemi rozpoczęła się po raz pierwszy 3500 lat temu we wczesnej epoce minojskiej. W podobnym tonie wypowiadał się botanik Augustin Pyrame de Candole, który prześledził pochodzenie drzewa oliwnego na wybrzeżach Morza Śródziemnego. Swoje wnioski oparł na istnieniu samosiewów dzikich drzew oliwnych, starożytnych tekstach i wynikach wykopalisk archeologicznych. Według niego uprawa drzew oliwnych rozpoczęła się jeszcze wcześniej, bo 4000 lat p.n.e.

W każdym razie to z rejonem Grecji wiążą się początki uprawy oliwek w europejskim obszarze śródziemnomorskim. Dopiero później know-how rozwlekli po świecie osadnicy i feniccy kupcy. Przy czym najstarsze drzewo oliwne, które sięga korzeniami czasów antycznych, nadal rośnie na Krecie. Kreteńczycy nazywają je „monumentalnym drzewem oliwnym z Vouves” lub po prostu „Elia Vouvon”. Według biologów liczy około 3000 lat, choć są tacy, którzy datują je na 4000 lat. Drzewo nadal rodzi owoce! Biorąc pod uwagę, że nasze dęby z trudem osiągają tysiąc lat, można powiedzieć: to piękny wiek dla drzewa.

Ujęcie wody do podlewania oliwek. Z nieznanych powodów każdy rolnik ma swoją rurę. Te prowadzą ponad

Ujęcie wody do podlewania oliwek. Z nieznanych powodów każdy rolnik ma swoją rurę. Te prowadzą ponad kilometr w dół.

Oliwa z oliwek w starożytnej Grecji była nie tylko podstawowym pożywieniem, ale także symbolem dobrego zdrowia i siły, lekarstwem, a także przedmiotem magicznym, wzbudzającym wielki respekt dla jej mocy. Arystoteles jako pierwszy stworzył wokół uprawy oliwek naukę, a ateński mąż stanu i prawodawca Solon (639–559 p.n.e.) jako pierwszy ustanowił prawo chroniące to drzewo.

Hipokrates, ojciec medycyny, opisuje oliwę z oliwek jako doskonałe lekarstwo na wiele dolegliwości, a jego kodeks wymienia ponad 60 zastosowań leczniczych. Oliwa nadawała się do leczenia chorób skóry, jako maść gojąca i antyseptyczna. Używano jej w kwestiach ginekologicznych, a nawet w problemach z uszami. Dziś badania naukowców potwierdzają jej prozdrowotne właściwości. Badacze z Northwestern University sugerują, że może być pomocna w leczeniu choroby Alzheimera, a ci z Katalońskiego Instytutu Onkologii, że zabija niektóre komórki nowotworowe. Oczywiście tylko ta najwyższej jakości z grupy virgin olive oil. Być może dlatego Kreteńczycy, niezależnie starzec czy dziecko, zużywają jej 34,6 litrów rocznie per capita.

Wioska Kritsa. Nie da się dojechać do domu. Do pokonania są wąskie uliczki i dziesiątki stopni schod

Wioska Kritsa. Nie da się dojechać do domu. Do pokonania są wąskie uliczki i dziesiątki stopni schodów.

Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale
Parkiet PLUS
Szukajmy spółek, ale też i inwestorów
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Złoty – waluta, która przetrwała największe kataklizmy
Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?