– Będziemy sprawdzać te informacje bezpośrednio na uczelniach i u poprzednich pracodawców wymienionych w CV – mówi Dorota Wilkanowicz z Bigramu.
O tym, że weryfikacja kandydatów jest niezbędna, mówią też inne agencje. – Na pewno trzeba dokładnie sprawdzać deklarowane przez kandydata umiejętności, przedstawiane certyfikaty i dyplomy. Kandydaci twierdzą np., że mówią biegle po włosku czy francusku, a nie zawsze to prawda. Poza tym przez internet można kupić różne dyplomy, o czym donosiły media – mówi Roma Głowacka z firmy Randstad. Przypomina, że jest to szczególnie ważne, gdy wymóg określonego doświadczenia i kompetencji wynika z ustaw, np. kiedy chodzi o dyrektorów szpitali.
Wątpliwości dotyczące wykształcenia nie są jednak czasem proste do wyjaśnienia, o czym świadczą np. kłopoty szefa NBP Sławomira Skrzypka. Twierdzi, że jest absolwentem SGH, a sprawę bada sąd.