Co zrobić z akcjonariuszem, który nie znalazł się na liście z KDPW?

Prawnicy nie są zgodni, czy do głosowania w walnych zgromadzeniach należy dopuszczać inwestorów, którzy przyniosą zaświadczenia o posiadaniu akcji w record date.

Publikacja: 08.05.2013 11:25

Bezpodstawne dopuszczenie akcjonariusza do głosowania może być podstawą do unieważnienia wszystkich

Bezpodstawne dopuszczenie akcjonariusza do głosowania może być podstawą do unieważnienia wszystkich uchwał. Podobnie jest w razie niesłusznego pozbawienia głosu.

Foto: Archiwum

Rozpoczął się sezon rocznych walnych zgromadzeń akcjonariuszy. W ich trakcie zatwierdzane są sprawozdania finansowe oraz sprawozdania zarządów za poprzedni rok obrotowy. Akcjonariusze decydują też m.in. o udzieleniu członkom zarządów i rad nadzorczych absolutoriów za wykonanie obowiązków oraz o podziale zysku. Niekiedy przy okazji podjęte mogą zostać także decyzje w sprawie np. podwyższenia kapitału zakładowego bądź skupu akcji własnych. Jak zwykle przy okazji WZA pojawić się mogą wątpliwości dotyczące listy uczestników uprawnionych do udziału w głosowaniu. Sporo wątpliwości może budzić zwłaszcza sytuacja akcjonariuszy, którzy nie znajdą się na liście sporządzonej przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. Jak je rozstrzygać?

Wątpliwości prawników

Radosław Kwaśnicki, partner w kancelarii RKKW, przyznaje, że zdarzało mu się brać udział w walnych zgromadzeniach, na których pojawiali się akcjonariusze z zaświadczeniami o posiadaniu akcji w record date (w dniu rejestracji) oraz na dzień lub dwa dni przed walnym, których jednak nie było na liście uprawnionych do udziału w WZA przesłanym przez KDPW (a nie mieli zaświadczeń o prawie uczestnictwa w WZA, gdyż o nie nie wystąpili). Kiedyś zdarzyło mu się uczestniczyć również w zgromadzeniu, na którym pojawił się inwestor z Unii Europejskiej z zaświadczeniem wystawionym przez zagraniczne biuro maklerskie, przy czym także było to zaświadczenie o posiadanych akcjach, a nie o uprawnieniu do udziału w WZA, o których mowa w KSH. Jakie postępowanie wówczas radzi?

– W takich sytuacjach należy reagować bardzo szybko. Decyzja zarządu lub przewodniczącego walnego o ewentualnym dopuszczeniu lub niedopuszczeniu takiego akcjonariusza do udziału w zgromadzeniu powinna być jednak dobrze przemyślana i uzasadniona. Należy odpowiedzieć sobie też na pytanie, czy udział danego inwestora w głosowaniu może mieć wpływ na jego wyniki – mówi. – Moim zdaniem, dla spółki i uchwał najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest dopuszczanie takich akcjonariuszy do udziału w walnym. W razie późniejszego stwierdzenia przez sąd niesłusznego niedopuszczenia akcjonariusza do udziału w walnym wszystkie podjęte w jego trakcie uchwały mogą okazać się bowiem nieważne – dodaje. Zdaniem naszego rozmówcy, jeśli udział takiego akcjonariusza w ogólnej liczbie głosów obecnych na walnym jest śladowy, to nie ma przy tym konieczności przeprowadzania wielokrotnych (najczęściej podwójnych) głosowań. – Jeśli jednak jego głosy (które mogą okazać się nieważne) mogłyby mieć wpływ na wynik głosowania, lepiej jest zarządzić wielokrotne głosowania. Tu dużo zależy od rozwagi przewodniczącego WZA – podkreśla Kwaśnicki.

Decyzja o ewentualnym dopuszczeniu lub niedopuszczeniu do udziału w zgromadzeniu powinna być przemyślana i uzasadniona.

Radosław Kwaśnicki, RKKW

Kwaśnicki ocenia, że najlepszym rozwiązaniem w razie wątpliwości związanych z uprawnieniem danego akcjonariusza do udziału w walnym, ewentualnie o sile przysługującego mu głosu jest przeprowadzenie wielokrotnego (najczęściej podwójnego) głosowania. – Jeśli przewodniczący zgromadzenia stwierdzi, że uchwała została powzięta, to osoby, które nie będą się z tym zgadzały, będą mogły ją zaskarżyć w sądzie. Wówczas to sąd zadecyduje, czy dany akcjonariusz miał prawo głosu – mówi.

Innego zdania jest Konrad Konarski, partner w kancelarii Baker & McKenzie. – Uważam, że akcjonariusz, który nie znajdzie się na liście z KDPW, nie powinien zostać dopuszczony do udziału w walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, nawet jeśli przedstawi zaświadczenie o posiadaniu akcji w record date oraz w dniu walnego – mówi. – Istniejące przepisy wskazują bowiem, co jest wyłącznym sposobem potwierdzenia prawa do udziału w WZA. Nie jest to zaświadczenie, ale lista sporządzona przez KDPW – dodaje. Nasz rozmówca podkreśla, że kwestia ewentualnych błędów na liście KDPW może być później rozstrzygana przez sądy. – Zarówno niesłuszne pominięcie kogoś na liście, jak i niesłuszne dopuszczenie do udziału w WZA akcjonariusza, który posiada zaświadczenie, a nie jest na liście, dawałoby bowiem podstawę do uchylenia uchwał – mówi.

Ważna decyzja zarządu

Przepisy wskazują, co jest wyłącznym sposobem potwierdzenia prawa do udziału w WZA. Nie jest to zaświadczenie, ale lista z KDPW.

Konrad Konarski,  Baker & McKenzie

Wątpliwości budzi też to, kto może zdecydować o dopuszczeniu do głosowania akcjonariusza, który mógł naruszyć obowiązki informacyjne wynikające z ustawy o ofercie i w związku z tym utracić prawo głosu. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w sprawie Pepeesu orzekł, że uprawniony do tego może być zarząd. – Wyrok w sprawie Pepeesu jest pierwszym znanym mi prawomocnym wyrokiem odchodzącym od dotychczasowej linii orzecznictwa. Sąd Apelacyjny w Białymstoku stwierdził w nim, że zarząd może nie dopuścić akcjonariusza do głosowania (przypisać mu zero głosów, choć z zaświadczenia z KDPW wynika, że te głosy mieć powinien), jeśli uzna, że utracił on prawo głosu. Moim zdaniem jest to kontrowersyjny wyrok – komentuje Kwaśnicki. – Jeśli jednak utrata prawa głosu nie budzi wątpliwości, a zarząd dołożył wszelkich starań, by sprawdzić tę kwestię, to jest dopuszczalne, by nie dopuścił takiego akcjonariusza do udziału w walnym. Szczególnie duże znaczenie decyzja zarządu może mieć w wypadku akcjonariuszy posiadających większość na walnym. Taki akcjonariusz może bowiem głosować przeciwko wszystkim uchwałom, np. wnioskowanym przez udziałowców mniejszościowych, a oni – w związku z niepowzięciem uchwał – nie będą mogli zaskarżyć wyników walnego – dodaje. Kwaśnicki podkreśla, że bolączką naszego systemu prawnego jest to, że powództwo o ustalenie, że uchwała została podjęta (choć co innego stwierdził przewodniczący do protokołu walnego zgromadzenia), jest niezwykle trudne do realizacji. – W razie uprzedniego niedopuszczenia sąd będzie miał zaś nad czym pracować, gdyż uchwała zostałaby podjęta i mogłaby zostać zaskarżona – mówi.

[email protected]

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza