Nie będzie budowy nowej kopalni, a rozbudowa

Z Mirosławem Tarasem, prezesem Bogdanki, rozmawia Karolina Baca-Pogorzelska

Aktualizacja: 12.02.2017 23:28 Publikacja: 30.08.2012 06:00

Nie będzie budowy nowej kopalni, a rozbudowa

Foto: Archiwum

Spółka odnotowała poprawę wyników, ale zysk za drugi kwartał jest nieco niższy od oczekiwań analityków. Jakie będzie drugie półrocze?

W pierwszym półroczu 2012 r. przychody były o ponad 50 proc. wyższe rok do roku. Zysk operacyjny wzrósł o ponad 200 proc., a zysk netto był ponad dwa razy wyższy. Jednak patrząc kwartał do kwartału wyniki były rzeczywiście słabsze (zysk netto nieco ponad 70 mln zł – red.), ale uprzedzaliśmy o tym przy poprzednim raporcie kwartalnym. Drugi kwartał jest zawsze słabszy dla górnictwa. W drugim półroczu nie spodziewam się jakiegoś dramatu.

Ale np. prezes JSW mówił niedawno, że to będzie trudniejsze półrocze dla branży. Poza tym rosną przykopalniane zwały niesprzedanego surowca m.in. dlatego, że energetyka spala więcej tańszego węgla brunatnego...

Ci, co mają wyższe koszty, mogą mieć powody do obaw. My jednak mamy o wiele niższe koszty wydobycia niż kopalnie na Śląsku, dlatego jestem spokojny o naszą sprzedaż. Nasze zwały są w normie. Wzrosły do ok. 300 tys. ton na koniec półrocza, ale to m.in. dlatego, że nasi energetyczni odbiorcy prowadzili remonty bloków. To normalna sytuacja w tym okresie. Wydaje mi się, że do końca roku nie będziemy mieć znaczących zapasów surowca.

Analitycy zastanawiają się, gdzie sprzedacie węgiel, którego wydobycie w Bogdance rośnie, a część umów, które podpisaliście, nie będzie w przyszłości realizowana, bo inwestycje, których warunkowo dotyczyły, te umowy nie powstaną...

W tym roku wyprodukujemy ponad 8 mln ton węgla wobec niespełna 6 mln ton w roku ubiegłym i zgodnie z podpisanymi umowami cały ten surowiec sprzedamy. W przyszłym roku produkcja ma przekroczyć 9 mln ton i nie ma obaw o to, kto kupi nasz węgiel. Od 2014 r. produkcja roczna ma wynosić ok. 11,5 mln ton i pracujemy obecnie nad kolejnymi rynkami zbytu.

Złożami węgla na Lubelszczyźnie interesuje się coraz więcej podmiotów. Oprócz Kompanii Węglowej o koncesje na rozpoznanie złoża w resorcie środowiska ubiegają się PD Co i Wild Horse Energy Poland. Kiedy Bogdanka złoży wniosek o kolejną koncesję?

Odnoszę wrażenie, że słowo koncesja stała się jakimś magicznym pojęciem, podczas gdy ten dokument przyznany wspomnianym podmiotom dotyczy jedynie prawa do rozpoznania złoża. Bogdanka jest zaawansowana w pracach, które mają doprowadzić do uzyskania koncesji wydobywczej. To naprawdę kolosalna różnica polegająca m.in. na konieczności zgromadzenia określonej dokumentacji, uzgodnień decyzji i opinii. Jestem spokojny o postęp tych prac, które prowadzimy.

A czy konkurencja interesuje się tymi samymi obszarami co Bogdanka?

Jeden z nich jest rzeczywiście w gestii naszych zainteresowań, ale w dłuższej perspektywie. Zdajemy sobie sprawę z poczynań konkurencji, ale to nie wpływa na strategię naszego działania.

Jeśli przy złożach jesteśmy – bierzecie pod uwagę budowę nowej kopalni czy raczej rozbudowę Bogdanki, która i tak jest już chyba największą kopalnią w Polsce...

Budowa nowego zakładu to koszt rzędu kilku miliardów złotych. Musielibyśmy mieć tam superwęgiel, by się na to decydować. A to węgiel energetyczny i to słabszy niż na Śląsku, dlatego musimy redukować koszty. W związku z tym pod uwagę brana jest znacznie tańsza rozbudowa kopalni z wykorzystaniem posiadanej już i przyszłej infrastruktury.

A co z planowanymi przez was inwestycjami w energetykę?

Dziś mogę powiedzieć tylko, że staramy się je zrealizować.

Bogdanka w prospekcie emisyjnym zapisała brak wypłaty z zysku z lat 2009–2011. Akcjonariusze zdecydowali jednak inaczej i była dywidenda. Jaka jest nowa polityka dywidendowa spółki? Wielu analityków mówi, że stać was nawet na wypłatę 50 proc. zysku...

Zdajemy sobie sprawę z oczekiwań akcjonariuszy. Musimy być dla naszych właścicieli atrakcyjni pod tym względem przynajmniej w takim samym zakresie jak inne spółki surowcowe. O przyjęciu określonej polityki dywidendowej przez firmę będziemy informować rynek stosownym raportem giełdowym.

 

W  I półroczu 2012 r. przychody Lubelskiego Węgla Bogdanka wyniosły 906,5 mln zł, co oznacza wzrost o 55,7 proc. rok do roku. Zysk operacyjny wzrósł o ponad 200 proc. do 212,8 mln zł. EBITDA wyniosła 365,3 mln zł wobec 145,2 mln zł w analogicznym okresie 2011 r. Zysk netto, przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 172,9 mln zł wobec 61,9 mln zł przed rokiem.

W ciągu sześciu miesięcy 2012 r. wydobycie węgla handlowego wzrosło o 64,52 proc. i wynosiło 4,18 mln ton.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie