Portugalia, Grecja, Irlandia – wszędzie kryzys, ale z innych przyczyn

Grecka gospodarka rozpadła się, bo była najgorzej zarządzana wśród krajów OECD. Irlandczycy nie potrafili kontrolować systemu bankowego. Portugalczycy wpadli w kłopoty, bo ich PKB stanął w miejscu na długo przed globalnym załamaniem.

Aktualizacja: 12.02.2017 12:59 Publikacja: 09.10.2012 19:31

Jose Luis Rodriquez Zapatero, były premier Hiszpanii

Jose Luis Rodriquez Zapatero, były premier Hiszpanii

Foto: Archiwum

Każdy z tych krajów potrzebuje   innych środków, aby poradzić sobie z kryzysem. Najbliżej wyjścia z zapaści są Irlandczycy, którzy zawsze mieli konkurencyjną gospodarkę, ale zafundowali sobie potężną bańkę na rynku nieruchomości, pęczniejącą dzięki bankowym kredytom (podobnie jak Hiszpanie). Ostatecznie zostali zmuszeni do współudziału (jako jedyni z korzystających z?pomocy zewnętrznej krajów) do stworzenia funduszu ratunkowego dla banków wartego 176 proc. PKB kraju. Ale nawet w najgłębszym kryzysie Irlandczycy nie mieli kłopotów z pozyskaniem inwestycji zagranicznych i nawet pod ogromnym naciskiem strefy euro nie zgodzili się zmienić swojego systemu podatkowego. Ta konkurencyjność znacznie przyspieszyła wychodzenie z zapaści.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy