Obniżono rating denominowanych w juanach rządowych papierów dłużnych, które znajdują się w obrocie głównie na krajowym rynku, a nie obligacji sprzedawanych za obce waluty na międzynarodowych rynkach finansowych, stąd też nie miało to większego wpływu na globalne rynki.

Niemniej jednak jest to pierwsza od lat jawna obniżka oceny wiarygodności chińskiego długu, który w powszechnej opinii jest zabezpieczony przez olbrzymie rezerwy dewizowe Chin. Decyzja Fitch odzwierciedla rosnące obawy, że olbrzymia akcja kredytowa chińskich banków, jak też działających w szarej strefie firm pozabankowych nieobjętych odpowiednią kontrolą, może poważnie zakłócić rozwój chińskiej gospodarki.

Fitch obniżył długoterminową ocenę chińskiego długu w lokalnej walucie z AA- do A+ ze stabilną perspektywą. To pierwsza obniżka dla Chin od co najmniej 1997 r., a Fitch uzasadnił ją „rosnącym ryzykiem finansowej stabilności Chin".

Agencja utrzymała rating A+ dla długu zaciągniętego w obcych walutach, uznając, że ta jego część jest wystarczająco chroniona przez chińskie rezerwy walutowe, które na koniec ubiegłego roku wynosiły 3,387 bln USD. Wartość kredytów bankowych udzielonych prywatnemu sektorowi sięgnęła na koniec grudnia 135,7 proc. produktu krajowego brutto Chin, co jest najwyższym poziomem tego wskaźnika dla emerging markets ocenianych przez Fitch.

Rozbudowa chińskiego zadłużenia budzi obawy ekonomistów, którzy zwracają uwagę, że w innych krajach kredytowe szaleństwo doprowadziło do gospodarczej zapaści. – Niepokoi mnie szybkość, z jaką rośnie akcja kredytowa w Chinach – powiedział Wang Tao, ekonomista z UBS. – Za każdym razem, gdy kredyty rosły zbyt szybko, za dużo było złych kredytów – dodał.