Akcje | analiza techniczna

Michał Krajczewski, analityk BM Banku BGŻ

Aktualizacja: 07.02.2017 00:37 Publikacja: 25.01.2015 14:29

Michał Krajczewski, analityk BM Banku BGŻ

Michał Krajczewski, analityk BM Banku BGŻ

Foto: Archiwum

Jakie są pana przewidywania na ten rok dla warszawskiej giełdy? Czy indeks WIG wybije się w końcu z konsolidacji (ok. 55,5 tys. – 49,5 tys.), a jeśli tak, to górą czy dołem?

Obecnie wydaje się, że najpierw będziemy testować dolne ograniczenie wahań w okolicach 49,5 tys. pkt. Możliwym scenariuszem byłoby przebicie tego poziomu i wystraszenie byków, po czym indeks zanotowałby powrót do konsolidacji. W dłuższym horyzoncie jestem optymistą co do zachowania się polskiej giełdy, jednakże z uwagi na liczne problemy w otoczeniu zewnętrznym ewentualne wybicie górą byłoby możliwe raczej bliżej końca bieżącego roku.

Jakie poziomy docelowe może osiągnąć WIG po wybiciu?

Z reguły im dłuższa i węższa konsolidacja, tym późniejsze wybicie ma dalszy zasięg. Obecny trend boczny jest jednym z najdłuższych w historii GPW, dlatego uważam, że następny ruch może być zarówno silny, jak i długi. Obstawiałbym w tym przypadku co najmniej dwukrotność obecnego zakresu wahań, czyli zasięg ok. 12 tys. pkt. Ewentualne wybicie górą doprowadziłoby więc do powrotu na historyczne szczyty hossy z 2007 r.

Jakie czynniki natury fundamentalnej będą miały największe znaczenie dla notowań akcji na warszawskiej giełdzie w perspektywie kilku najbliższych miesięcy?

Obecnie na rynkach panuje znaczna niepewność, a GPW jest pod ciągłą presją niekorzystnych zdarzeń w otoczeniu zewnętrznym. Są to m.in. konflikt Rosji i Ukrainy, spadek cen surowców, który przekłada się na spowolnienie niektórych rynków rozwijających się, ciągła stagnacja w Europie Zachodniej i powrót tematu Grecji, a ostatnio również silne umocnienie CHF. Pomimo zapowiedzi luzowania ilościowego przez Europejski Bank Centralny mamy jeszcze podwyżki stóp procentowych przez Fed i nawet koniunktura krajowa jest ciągle niepewna. W krótkim terminie natłok negatywnych informacji nie sprzyja zwyżkom, jednakże z drugiej strony w dłuższym horyzoncie może to być kontrariański sygnał do zakupu.

W których segmentach rynku kapitałowego szukałby pan w tym roku okazji do inwestycji? Czy rynek papierów dłużnych jest już przegrzany i należy w końcu oczekiwać odpływu kapitału na korzyść akcji?

Wydaje się, że obecnie w cenach obligacji są już wszystkie korzystne informacje (europejskie QE, niska inflacja, ewentualne cięcie stóp przez RPP), poza tym rentowności papierów są na bardzo niskim poziomie, dlatego w horyzoncie ponad roku oczekiwałbym osłabienia się tego segmentu. W krótkim terminie na korzyść działają jednak wysokie, historyczne stopy zwrotu skłaniające do zakupu funduszy dłużnych. Poza tym rentowność polskich 10-latek na poziomie ok. 2,3 proc. jest ciągle wysoka w porównaniu z obligacjami niemieckimi (0,45 proc.). Uważam jednak, że w tym roku będziemy powoli obserwować przenoszenie się inwestorów na rynek akcji. Bessa na rynku surowców sprzyja chęci poszukiwania dołka, jednakże wydaje się, że w najbliższych miesiącach dno jeszcze nie zostanie utworzone.

Jeśli już decydujemy się na akcje, to na jakie spółki warto teraz postawić? Które spółki naszego rynku mają największy potencjał?

Ze względu na strukturę indeksu WIG20, czyli przewagę banków będących pod presją spadających stóp procentowych, kursu franka i stosunkowo wysokich wycen oraz spółek surowcowych wydaje się, że lepiej postawić na walory o średniej i mniejszej kapitalizacji. Szczególnie te drugie po ubiegłorocznej przecenie prezentują się coraz bardziej atrakcyjnie, a dodatkowo w wielu przypadkach niska wycena jest także pochodną słabszej płynności. W razie powrotu koniunktury dyskonto z tego tytułu może się zmniejszyć. Ponadto wśród mniejszych spółek są zarówno podmioty korzystające ze słabszego kursu złotego, jak i te zyskujące na poprawie koniunk­tury krajowej, generalnie segment MiŚ powinien być więc silniejszy w nadchodzących miesiącach od blue chipów.

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy