Mamy pieniądze na produkcję „Snipera 3”

Rozmowa: Marek Tymiński, prezes i główny akcjonariusz CI Games

Publikacja: 28.05.2015 06:00

Mamy pieniądze na produkcję „Snipera 3”

Foto: Archiwum

CI Games zapowiada, że na czerwcowych targach E3 w Los Angeles pokaże grę „Sniper 3". Co to będzie?

Na E3 dziennikarze obejrzą grywalne demo. Szczegóły, ze zrozumiałych powodów, ujawnimy na samych targach lub bezpośrednio przed nimi, ale to będzie duży fragment rozgrywki.

Kiedy poznamy datę premiery „Snipera 3"?

Ujawnienie daty premiery to bardzo ważny element kampanii marketingowej. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, w której będzie ona zmieniana. Podamy datę dopiero na kilka miesięcy przed samą premierą. Podtrzymujemy, że do premiery gry dojdzie w 2016 r.

Na jakim etapie jest produkcja „Snipera 3"? Ile do tej pory wydaliście na ten cel?

Na E3 pokażemy już grywalną rozgrywkę, co oznacza, że duża część prac jest już za nami. Na razie gra kosztowała nas kilka milionów złotych, a szacujemy, że koszt wytworzenia gry będzie zbliżony do „Lords of the Fallen" (budżet produkcyjny wyniósł 32 mln zł – red.). Inne mogą być wydatki na marketing. Chcemy się skupić w dużym stopniu na kampanii internetowej, której efekty są łatwiej mierzalne. Jeżeli konwersja będzie satysfakcjonująca, to wielkość budżetu może wzrosnąć, ale cały czas będzie on ściśle powiązany z rosnącymi przychodami.

Z jakich źródeł finansowana będzie produkcja gdy CI Games wyda posiadane obecnie środki?

Po I kwartale mieliśmy prawie 16 mln zł gotówki i bardzo dobre przepływy pieniężne. Środki z cyfrowej dystrybucji cały czas spływają. W II kwartale trafią też do nas środki od dystrybutorów związane z zeszłorocznymi premierami. Podpisaliśmy właśnie z PKO BP dwuletnią umowę kredytową na kwotę 15 mln zł na finansowanie produkcji gier. Mamy zatem bardzo komfortową sytuację gotówkową. Dlatego wykluczamy dziś emisję akcji i obligacji.

Jakich wyników można oczekiwać w kolejnych kwartałach?

To, że wyniki są cykliczne i uzależnione od premier, jest specyfiką całej branży growej. Kolejne kwartały tego roku będą dla nas okresem pracy nad nowymi projektami. W przyszłym roku będziemy mieć dużą premierę. Na wyniki zacznie wpływać też mobilny „LotF". Wyniki w tym roku będą płaskie i patrząc na naszą wycenę, jest to z bardzo dużą nawiązką uwzględnione w naszych notowaniach. Natomiast szykujemy się do największej premiery w historii spółki, która wprowadzi segment gier snajperskich na inny, wyższy poziom. Myślę, że już po targach E3 będzie widać, jaki jest potencjał naszego tytułu.

Czy CI Games zawiązał już pełne rezerwy na utratę wartości gry „Enemy Front", której sprzedaż jest poniżej oczekiwań?

Większa część tego projektu została już odpisana. Ponieważ gra w kanale cyfrowym nadal się sprzedaje, nie ma przesłanek, żeby w tym momencie odpisywać pozostałą część.

Sprzedaż „LotF" dobija do 1 mln kopii. To sprzedaż rzeczywista czy liczba egzemplarzy, które trafiły do sprzedawców/dystrybutorów?

Praktycznie całość sprzedaży za I kwartał to sprzedaż w kanale cyfrowym, w którym gra trafia bezpośrednio do klienta, co oznacza, że nasza marża jest najwyższa. Zdecydowana większość z tej kwoty to kopie będące u graczy.

Jak w kolejnych kwartałach będą wyglądały przepływy operacyjne CI Games?

To będzie oczywiście zależeć od tego, jak będzie wyglądać sprzedaż cyfrowa „LotF" w kolejnych okresach. Jesteśmy tu ostrożnymi optymistami, bo cykl sprzedaży jakościowych RPG jest długi. Będą też prowadzone akcje, które będą go wspierać. Natomiast kampania marketingowa „Snipera 3", którą zaczniemy na E3, może wesprzeć poprzednie części serii, tym bardziej że tematyka snajperska jest modna i zainteresowanie nią rośnie, m.in. dzięki filmowi „American Sniper", który był największym kasowym hitem w historii kina wojennego.

Czy produkujecie „Snipera 3" własnymi siłami, czy też tak jak w przypadku „LotF" stawiacie na podwykonawców?

Producentem „Snipera 3" jest CI Games. Podobnie będziemy też producentem kontynuacji „LotF". Tak jak największe studia współpracujemy jednak z podwykonawcami z różnych miejsc świata, bo taka jest dziś specyfika naszej branży. Przy „Sniperze 3" korzystamy z europejskich i azjatyckich współpracowników. Współpracujemy m.in. z chińskim studiem, które miało bardzo duży udział w „Lords of the Rings", a także ze studiami i artystami z doświadczeniem w takich projektach, jak m.in.: „Far Cry 4", „Battlefield Hardline", „Halo", „Mass Effect 3", „Mortal Combat" i wiele innych. To są najwyższej jakości podwykonawcy, którzy gwarantują jakość i terminowość prac.

Czy są szanse, że spółka odzyska pieniądze od Bandai Namco Games America (CI Games domaga się zapłaty 1,23 mln USD z tytułu zawyżenia przez partnera rezerwy na przyszłe redukcje cen)?

Do czasu zakończenia sporu nie komentujemy jego przebiegu z oczywistych powodów.

Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza