Wysokie tempo wzrostu przyciąga inwestorów

Szybko rozwijające się spółki są na wagę złota. Jednak wraz ze wzrostem oczekiwań rynku odnośnie do dalszego rozwoju zwiększa się ryzyko przepłacenia za ich akcje.

Aktualizacja: 20.07.2015 01:13 Publikacja: 19.07.2015 16:18

Zdaniem ekspertów do oceny spółek z dużą dynamiką wzrostu sprzedaży należy podchodzić ostrożnie

Zdaniem ekspertów do oceny spółek z dużą dynamiką wzrostu sprzedaży należy podchodzić ostrożnie

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Zarządy wielu spółek marzą o gotowym przepisie na zwiększenie sprzedaży. O sukces na tym polu nie jest łatwo, dlatego imponującym wzrostem biznesu mierzonym dynamiczną poprawą przychodów mogą się wykazać jedynie nieliczni.

Bariery wzrostu

Jak zauważa Tomasz Manowiec, zarządzający funduszami Noble Funds TFI, wzrost sprzedaży następuje zwykle jako konsekwencja przewagi kosztowej nad konkurentami lub jako efekt innowacyjnej technologii produktu. – Brak któregoś z tych elementów powoduje zwykle trudność w dynamicznym wzroście przychodów. Jednak obie strategie wymagają sporych nakładów inwestycyjnych, by dysponować najbardziej wydajnym i najnowocześniejszym parkiem maszynowym oraz know-how. Jest to istotna bariera dla wielu firm, które nie dysponują dostępem do kapitału – wskazuje Manowiec.

Seweryn Masalski, zarządzający MM Prime TFI, przekonuje, że część zarządów giełdowych firm świadomie rezygnuje ze strategii wzrostowej, uważając ją za zbyt ryzykowną. – Nie każda spółka zakłada dynamiczny wzrost przychodów, bo może to skutkować chociażby kompresją marż, a w bardziej negatywnych scenariuszach nawet spadkiem zysku netto czy stratą – wskazuje ekspert. – Jednocześnie ekspansja musi mieć swoje źródło finansowania, więc kluczowym problemem pozostaje kwestia potencjalnych obciążeń finansowych dla spółki w przypadku finansowania długiem oraz możliwości finansowania środkami własnymi lub emisją akcji. Tym samym najatrakcyjniejsze są te spółki, które potrafią wzrost przychodów połączyć ze stabilnymi marżami oraz relatywnie niskimi kosztami finansowania – dodaje Masalski.

Problemem brak oczekiwanych zysków

Zdaniem ekspertów do oceny spółek z dużą dynamiką wzrostu sprzedaży należy podchodzić ostrożnie. Jednym z najważniejszych czynników ryzyka jest zdolność firmy do utrzymania dotychczasowego tempa wzrostu. W takich przypadkach często prognozy okazują się zbyt optymistyczne. Jak mówią analitycy, kluczową rolę odgrywa czas, jaki dzieli przyrost przychodów od podobnego ruchu po stronie zysku. Im szybciej pojawiają się zyski, tym lepiej. – Atrakcyjność szybko rosnących spółek w dużym stopniu zależy od kosztów rozwoju. Pozytywnie oceniane są przedsiębiorstwa handlowe, w przypadku których nowe sklepy lub oddziały często zaczynają zarabiać na siebie już po kilku miesiącach, czego przykładem mogą być spółki odzieżowe, AmRest, Inter Cars czy Briju – wyjaśnia Seweryn Masalski. Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku rozwoju poprzez przejęcia. Wprawdzie daje to szanse na skokowy wzrost przychodów, ale wiąże się ze znacznie większym ryzykiem. – Rozwój przez przejęcia w wykonaniu polskich spółek często nie tworzy dodatkowego zysku dla akcjonariuszy. Powodem jest na przykład przewaga kosztów nad korzyściami synergii, jak wśród wielu akwizycji w sektorze informatycznym, ale udało się to w przypadku ostatnich transakcji Work Service. Bardzo trudne jest nabycie przedsiębiorstwa z problemami i jego restrukturyzacja – problemy z tym miał np. Rawlplug i PKN Orlen z Możejkami – wskazuje Masalski.

W dużo lepszej sytuacji są spółki posiadające swego rodzaju przewagi konkurencyjne w postaci know-how technologicznego, znanej marki albo w postaci dużej skali produkcji lub sprzedaży. Wśród przykładów eksperci wskazują na Medicalgorithmics, który jest jedną z niewielu firm z sektora technologicznego posiadających unikalny produkt, który osiągnął globalny sukces. – Wprowadzenie z sukcesem nowego produktu na rynek to najlepszy sposób na szybki rozwój. Z powodzeniem swój rozwój opierają na tym Medicalgorythmics, Benefit System czy CD Projekt. Niestety, na etapie tworzenia produktu bywa i tak, że realizacja mija się z założeniami. Problemy ze swoimi flagowymi produktami mają np. Pharmena i LZMO – zwraca uwagę Masalski.

Ryzyko przepłacenia

W przypadku spółek wzrostowych mogą zniechęcać stosunkowo wysokie wskaźniki ceny do zysku. W takiej sytuacji jedynie wzrost zysków może uzasadniać dalszy wzrost ich notowań. Dlatego w przypadku rosnących biznesów wysokie wyceny nie muszą jednoznacznie przesądzać o przewartościowaniu takich spółek. Z drugiej strony każde rozczarowanie wynikami może się wiązać z solidną korektą ich notowań. – Spółki wzrostowe z pewnością dają szansę na dynamiczny wzrost notowań, ale długoterminowe, wysokie stopy zwrotu generowane są tylko przez te firmy, które oprócz samych zapowiedzi potrafią systematycznie wykazywać pozytywne wyniki podjętej ekspansji – wskazuje Sebastian Trojanowski, specjalista ds. strategii inwestycyjnych DM TMS Brokers. Jako przykład spółki, która wygenerowała bardzo pozytywne oczekiwania poprzez strategię silnej ekspansji przychodowej, wskazuje CCC. – Zapowiedzi ekspansji regionalnej rynek dość szybko zdyskontował wzrostem kursu sięgającym u szczytu 25 proc., lecz na dalsze impulsy wzrostowe raczej przyjdzie poczekać w miarę publikowania danych dotyczących efektów tej ekspansji – uważa Trojanowski.

To, jak kosztowna może być ekspansja, pokazał Integer. Dzięki innowacyjnemu produktowi – paczkomatom – spółka znacząco zwiększyła skalę prowadzonej działalności w ostatnich latach, oplatając siecią paczkomatów kolejne kraje. Optymistyczne oczekiwania inwestorów odnośnie do planowanej ekspansji wywindowały notowania firmy w latach 2011–2013 o ponad 300 proc. Szybko się okazało, że były to oczekiwania na wyrost. Przynajmniej jeśli chodzi o kluczowy z punktu widzenia inwestorów efekt w postaci rosnących zysków. Dynamiczny wzrost przychodów Integera (w 2014 r. wzrost o 74 proc. rok do roku) nie podążał w parze z zyskami. W 2013 roku Integer zanotował znaczący spadek zysków. Z kolei ubiegły rok spółka zamknęła pod kreską, co władze Integera tłumaczyły kosztowną ekspansją sieci paczkomatów, która dla spółki jest obecnie sprawą pierwszorzędną. Taki rozwój wypadków skutkował jednak ponad 60-proc. spadkiem jej notowań od szczytów z końca 2013 roku.

– Można mieć sporo zastrzeżeń do fundamentów spółki: przychody w Wielkiej Brytanii rosną powoli, dystrybucja listów ma już ograniczone możliwości wzrostu, w dodatku Integer potrzebuje pieniędzy na ekspansję, a rozwijanie własnej firmy kurierskiej może być trudne w czasie, gdy jej kierownictwo jest pochłonięte rozbudowywaniem sieci paczkomatów. Ale jeszcze niedawno kurs Integera był niemal trzy razy wyżej. Jeśli spółce uda się zdobyć klientów w Wielkiej Brytanii, to projekt paczkomatów może znowu być wyceniany wyżej – ocenia ekspert.

jacek,[email protected]

Opinia

Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz, Millennium DM

Z grupy średnich czy dużych spółek giełdowych, poza Integerem czy Work Service, większość osiągnęła sukces, wykorzystując doświadczenia innych będących dłużej na rynku firm, ewentualnie potrafiły stworzyć produkt wyróżniający się na tle podobnych i lepiej go sprzedać. Weźmy spółki z mWIG – postawiły one albo na rozwój sieci sprzedaży i efektywności kosztowej produkcji przy ponadprzeciętnym, ale niespecjalnie innowacyjnym produkcie (Amica, Apator, Forte), albo poważnie zainwestowały w jakość produktu (CD Projekt). I okazały się w tym lepsze niż ich konkurenci. Co do atrakcyjności szybko rozwijających się spółek to sprawa jest prosta – jeśli za dynamiką sprzedaży idzie wzrost zysku operacyjnego (EBIT), a zadłużenie nie rośnie, to spółka ma szanse na sukces. Wzrost długu i spadająca rentowność przy dynamicznym wzroście biznesu to często proszenie się o kłopoty. JIM

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza