Młody klasyk

Toyota celica była przez wiele lat obiektem westchnień kierowców, zwłaszcza młodych. Miała w sobie ducha forda capri i opla manty, gwarantowała sportowe emocje i udane randki.

Aktualizacja: 06.02.2017 18:53 Publikacja: 02.10.2015 16:00

Celica II z 1981 roku wciąż zachwyca linią nadwozia i jest dostępna w dobrej cenie. Fot. www.gieldak

Celica II z 1981 roku wciąż zachwyca linią nadwozia i jest dostępna w dobrej cenie. Fot. www.gieldaklasyków.pl

Foto: Archiwum

Zacznę od anegdoty. Jeden z moich wykładowców na dziennikarstwie na UW opowiadał, jak w latach 50. w Moskwie, gdzie był korespondentem, rozmawiał z japońskim kolegą po fachu. Ten z zazdrością mówił o zaawansowanej europejskiej, także polskiej motoryzacji, do której ta japońska dopiero aspirowała.

Role odwróciły się dość szybko, a największa marka z Kraju Kwitnącej Wiśni, czyli Toyota, to światowa potęga, zajmująca pod względem obrotów 14. miejsce w świecie (to ranking wszystkich przedsiębiorstw, nie tylko motoryzacyjnych) i zatrudnia w swoich fabrykach na kilku kontynentach ponad 330 tysięcy pracowników. Liczba wyprodukowanych aut dawno już przekroczyła 200 milionów.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"