Zacznę od anegdoty. Jeden z moich wykładowców na dziennikarstwie na UW opowiadał, jak w latach 50. w Moskwie, gdzie był korespondentem, rozmawiał z japońskim kolegą po fachu. Ten z zazdrością mówił o zaawansowanej europejskiej, także polskiej motoryzacji, do której ta japońska dopiero aspirowała.
Role odwróciły się dość szybko, a największa marka z Kraju Kwitnącej Wiśni, czyli Toyota, to światowa potęga, zajmująca pod względem obrotów 14. miejsce w świecie (to ranking wszystkich przedsiębiorstw, nie tylko motoryzacyjnych) i zatrudnia w swoich fabrykach na kilku kontynentach ponad 330 tysięcy pracowników. Liczba wyprodukowanych aut dawno już przekroczyła 200 milionów.
Tych podsumowań i statystyk będzie niebawem sporo, ponieważ Toyota zbliża się do setnych urodzin. Historia marki założonej przez Sakichiego Toyodę sięga 1918 roku, choć jego firma produkowała krosna przędzalnicze już od 1885 r. Po ojcu firmę prowadził syn, Ki'ichiro Toyoda, i to on w latach 30. podjął decyzję o przestawieniu się na produkcję samochodów. Pierwszy, historyczny prototyp Toyoty A1 powstał w 1935 roku, a rok później z taśm fabrycznych zjechał seryjny model Toyoty AA. Lata wojny przemilczmy, po niej Toyota wznowiła pracę i w 1951 roku ruszyła produkcja modelu BJ, wzorowanego na amerykańskim jeepie MB. To był początek legendy, czyli Land Cruisera.
My zajmiemy się dziś jednak toyotą celicą, która wytwarzana była 35 lat, od 1970 do 2005 roku w siedmiu generacjach. Nas interesują dwie najstarsze. Ta pierwsza, dostępna jako trzydrzwiowy liftback lub dwudrzwiowe coupé, była pierwszym tego typu samochodem w Japonii i odniosła duży sukces. Wóz napędzało kilka silników, do wyboru, o mocy od 86 do 115 KM, po faceliftingu pojawiła się też 145-konna jednostka 2.0.
Celica II zadebiutowała w 1978 roku w tych samych nadwoziach. Ich rasowe sylwetki z szerokim słupkiem B, zwłaszcza liftback, należą do najbardziej proporcjonalnych wśród swojej konkurencji. Dzielono ją na dwie serie: A (1978–1979) z okrągłymi reflektorami i chromowanymi zderzakami oraz B (1979–1981) z prostokątnymi kloszami świateł oraz ogumowanymi zderzakami.