Innowacyjna gospodarka? Nie bez rozwiniętego rynku kapitałowego

Jeżeli nie zadbamy o silną giełdę, państwowe pieniądze wpompowane w innowacyjność w przyszłości przyniosą zysk zagranicznym, a nie krajowym podmiotom.

Publikacja: 04.02.2016 09:00

Innowacyjna gospodarka? Nie bez rozwiniętego rynku kapitałowego

Foto: GG Parkiet

16 stycznia w Centrum Nauki Kopernik ogłoszono powołanie Rady ds. Innowacyjności. Na jej czele stanął wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Do 2020 r. na programy wspierające innowacje, koordynowane przez Radę, ma trafić 16 mld euro. Przy okazji jej powołania podkreślono, że prawdziwie innowacyjne gospodarki to te o „znakomitej współpracy pomiędzy nauką, biznesem i państwem".

Przepływ kapitału w dobrym kierunku

Nie wspomniano, że prawdziwie innowacyjne gospodarki mają inną wspólną cechę. Lista 15 najbardziej innowacyjnych krajów świata wg Bloomberga w dużej mierze pokrywa się z zestawieniem rynków, na których wartość kapitalizacji notowanych spółek do PKB jest najwyższa (szczegóły na wykresie). Brakuje tylko dwóch krajów, gdzie wspomniany wskaźnik przyjmuje najwyższą wartość na świecie: Hongkongu – 1,1 tys. proc., i RPA – blisko 270 proc.

– Nie będzie innowacyjnej gospodarki bez rozwiniętego rynku kapitałowego. Innowacyjności nie osiąga się wyłącznie drogą subwencji, programów pomocowych i decyzji administracyjnych – podkreśla Tomasz Adamus, prezes MetLife TFI. – Relatywna wielkość rynku kapitałowego w stosunku do gospodarki jest najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na tempo realokacji kapitału, które leży u podstaw innowacyjności. Umożliwia przepływ pieniędzy ze schyłkowych sektorów i firm w stronę tych, które szybko się rozwijają – wyjaśnia Adamus.

Nie ulega jednak wątpliwości, że innowacyjne spółki na pierwszym etapie rozwoju często są za małe, żeby pozyskiwać kapitał przez giełdę – nawet przez rynek NewConnect. – Żeby debiut na alternatywnym rynku się opłacał, taki start-up powinien mieć przynajmniej 5–15 mln zł kapitalizacji – tłumaczy dr Maciej Wieloch, wykładowca na SGH i prezes Infini, wehikułu inwestującego w innowacyjne projekty, m.in. w ramach programu Bridge Alfa współfinansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Dlatego jeżeli mówimy o finansowaniu projektów na początkowym etapie rozwoju, zaangażowanie pieniędzy publicznych jest niezbędne. – Ryzyko inwestycji jest duże, a potrzebny kapitał często zbyt mały, żeby pozyskać inwestorów finansowych, nakładami dzielą się więc państwowe jednostki i mniejsze, specjalistyczne fundusze – wyjaśnia Wieloch.

Choć rynek kapitałowy pojawia się dopiero na późniejszym etapie, jego rola również jest kluczowa. – Dopiero kiedy spółka osiągnie już pewną masę krytyczną, do gry wchodzi większy kapitał prywatny. Dysponujący nim inwestorzy lubią mieć możliwości wyjścia z inwestycji przez wystarczająco płynną giełdę. Dlatego rządowym programom wsparcia innowacyjności powinny towarzyszyć działania nakierowane na poprawę wizerunku i zwiększenie stabilności rynku kapitałowego. Inaczej prywatni udziałowcy innowacyjnych spółek będą szukali sposobów wyjścia z inwestycji za granicą – znajdując tam inwestorów strategicznych lub płynne i stabilne rynki kapitałowe – przestrzega Wieloch.

Giełda to jednak nie kasyno

Jak uniknąć tego scenariusza? – Poprowadzenie kampanii edukacyjnej, rozpisanej na lata, jest jednym z ważniejszych zadań stojących przed nową prezes GPW Małgorzatą Zaleską – uważa Maciej Bitner, główny ekonomista Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych.

– W ostatnich latach zrobiono bardzo wiele, aby zaszkodzić wizerunkowi warszawskiej giełdy. Teraz niezbędna jest przemyślana kampania komunikacyjna, której ośrodkiem mogłaby być GPW wsparta przez środowisko rynku kapitałowego, najlepiej przez jego polskich przedstawicieli. Trzeba zwrócić między innymi uwagę na to, że spółki giełdowe są krajową elitą – ze względu na publiczny charakter muszą być transparentne, a co za tym idzie – uczciwe; wszelkie działania niezgodne z prawem od razu wychodzą na jaw. Należy także pokazać, że giełda jest najlepszą platformą służącą finansowaniu krajowych podmiotów przez krajowy kapitał. Uświadomić inwestorom indywidualnym, że to jedno z najlepszych miejsc lokowania długoterminowych (np. emerytalnych) oszczędności – wymienia Bitner, podkreślając, że wspomniane działania nie muszą być kosztowne. – Podam prosty przykład: wszyscy dostają z ZUS list z informacją o tym, ile odłożyli na emeryturę. W tym samym piśmie można zamieścić informację o tym, co zrobić, żaby ta emerytura była wyższa – przekonuje.

Gospodarki aspirującej do miana innowacyjnej nie stać na dalsze lekceważenie krajowych inwestorów giełdowych. – W ostatnich latach udział inwestorów zagranicznych na naszym parkiecie systematycznie rośnie. Jeszcze kilka lat temu rynek był pod tym względem bardziej zrównoważony, mniej więcej równo podzielony pomiędzy inwestorów indywidualnych, krajowych instytucjonalnych i zagranicznych. Obecnie inwestorzy zagraniczni odpowiadają już za ponad 50 proc. obrotów. Dlatego jakiekolwiek dalsze osłabianie inwestorów krajowych byłoby niekorzystne. To oni dysponują kapitałem, który w zdecydowanej części pozostanie na naszym rynku niezależnie od okoliczności zewnętrznych, będzie rozumiał i wspierał rozwój krajowych przedsiębiorstw – podkreśla Adamus.

[email protected]

Nadwerężone zaufanie do rynku kapitałowego

Cezary Smor-szczewski, prezes Private Equity Managers

Nasza giełda oparła się kryzysowi rosyjskiemu, oparła się nawet upadkowi Lehman Brothers, ale nie dała – i nie daje – rady decydentom. Postępująca likwidacja OFE sprawiła, że zostaliśmy daleko w tyle za innymi parkietami europejskimi. Teraz GPW otrzymała kolejny cios w postaci nowych podatków sektorowych. Nie wnikając w zasadność tych zmian, gołym okiem widać, że giełdzie daleko do stabilności sprzed kilku lat. Nieprzewidywalność oznacza spadek zaufania i mniejszą skłonność firm do pozyskiwania kapitału tą drogą. Na tym tle finansowanie od funduszy typu private equity/venture capital jest znacznie pewniejsze. Jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa – innowacyjne projekty na wczesnym etapie rozwoju nie potrzebują tylko pieniędzy. Tym, czego im naprawdę trzeba, jest doświadczenie menedżerskie oraz know-how. Poza tym ze strony funduszy mogą otrzymać więcej niż jedną rundę finansowania, co w przypadku giełdy bywa utrudnione. Natomiast na dalszych etapach rozwoju firmy wszystkie strony mogą być zainteresowane IPO i giełdą. W kontekście współpracy sektora prywatnego i publicznego dobrze oceniam takie pomysły, jak dokapitalizowanie funduszu ARP Venture, NCBiR i KFK oraz ich współpracę z funduszami PE/VC.

Nie brak chętnych na innowacyjne spółki

Joanna Kwiatkowska, członek zarządu TFI Capital Partners

Im bardziej innowacyjne i technologiczne spółki, tym chętniej inwestorzy je finansują. Przykłady? CD Projekt – znany na całym świecie producent gier. Vigo System – światowy lider w produkcji detektorów podczerwieni, znajdujących coraz szersze zastosowanie w technikach wojskowych, kolejnictwie, energetyce czy medycynie. Ze względu na stosunkowo słabo rozwinięty rynek funduszy venture capital funkcję finansowania wielu polskich projektów innowacyjnych przejął New Connect. Najlepszym przykładem są mali producenci gier komputerowych, jak 11bit – twórca gry „This War of Mine" i przykład na to, że pomysł i wykonanie mogą dać lepszy efekt niż duże kampanie marketingowe. Jujubee – kolejne młode studio, do zeszłego roku piszące gry na zlecenie deweloperów z Europy Zachodniej. Jujubee to typowy przykład inwestycji wysokiego ryzyka, która została sfinansowana nie przez sektor venture capital, ale przez inwestorów giełdowych. Na małej giełdzie znajdziemy też spółkę Cloud Technology – lidera rynku reklamy internetowej, który z kapitalizacją przekraczającą 360 mln zł przygotowuje się do przejścia na główny parkiet.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza