Rok 2015 nie należał do łatwych. Czy średnia stopa zwrotu, jaką wypracowały OFE, wynosząca -4,5 proc., mogła być lepsza?
W wyniku zmian regulacyjnych fundusze emerytalne stały się praktycznie funduszami akcyjnymi. Wyniki OFE w dużym stopniu skorelowane są z zachowaniem rynków akcji. Indeks WIG spadł w 2015 roku o 9,6 proc., a WIG20, czyli indeks dużych spółek, które z racji swojej większej płynności są ważnym składnikiem portfeli OFE, spadł aż o 17,0 proc. Na tym tle wyniki OFE, których stopa zwrotu była o około 5 punktów procentowych lepsza od indeksu WIG, należy oceniać pozytywnie.
Tylko czy przeciętny klient OFE zrozumie te powody?
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że to, co interesuje naszych członków, to pomnażanie ich kapitału emerytalnego i dokładamy wszelkich starań, by nasze stopy zwrotu były dodatnie, jednak ostateczny wynik jest w dużym stopniu zależny od globalnej i lokalnej koniunktury giełdowej. Oceniając wyniki OFE, należy pamiętać, że po zmianach regulacyjnych aktywa OFE stanowią tylko niewielką cześć oszczędności emerytalnych przyszłych emerytów. Oznacza to, że zwyżki lub spadki aktywów OFE nie przekładają się w takim samym stopniu na wolumen całości oszczędności emerytalnych.
Mimo to wyniki nie zachęcają do funduszy, zwłaszcza przed otwarciem okna transferowego w kwietniu.