Stan gotówki spółek notowanych na GPW (pomijając sektor bankowy) na koniec 2015 r. zwiększył się o 3,6 mld zł w porównaniu ze stanem na koniec 2014 r. W przypadku prawie 60 proc. firm wartość posiadanych wolnych środków była większa niż rok wcześniej.
Najbardziej zasobni
Nie uwzględniając banków, najbardziej zasobną w gotówkę giełdową spółką jest PGNiG. Gazowy koncern na koniec ubiegłego roku miał ponad 6,2 mld zł wolnych środków, ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej. Krzysztof Pado, analityk DM BDM, zwraca uwagę, że generowana przez firmę gotówka w ubiegłym roku wyraźnie przekroczyła wydatki. – Obecnie bilans spółki jest więc bardzo mocny. Wiele firm z Europy Zachodniej o profilu zbliżonym do PGNiG jest zadłużonych na 2–3x EBITDA. Spółka ma więc spore możliwości inwestycyjne – ocenia Pado. – Dostrzega to także główny akcjonariusz. Nie dziwi mnie znacząca rola PGNiG w ratowaniu krajowego górnictwa. Spółka realizuje też swoje statutowe inwestycje. W 2016 r. nie powinny być one znacząco wyższe od ubiegłorocznych, chyba że dojdzie do akwizycji w upstreamie (poszukiwania i wydobycie – red.) – ocenia specjalista. Dobra sytuacja gotówkowa grupy dobrze wróży również potencjalnej dywidendzie. – W kwestii dywidendy spodziewałbym się w bazowym scenariuszu realizacji założeń polityki dywidendowej – przy wypłacie 50 proc. skonsolidowanego zysku z 2015 r. powinno to być 0,24 zł na akcję. Ze względu na spory udział Skarbu Państwa w akcjonariacie oraz niskie zadłużenie w optymistycznym dla akcjonariuszy mniejszościowych scenariuszu kwota mogłaby być wyższa – uważa Pado. Rekomendacja zarządu odnośnie do dywidendy ma się pojawić pod koniec kwietnia br.
W czołówce najbardziej zasobnych w gotówkę firm uplasowała się PGE. W porównaniu z poprzednim rokiem zasoby gotówkowe koncernu skurczyły się jednak o połowę, do 3,1 mld zł. Co ciekawe, spółka w 2015 r. zanotowała ponad 3 mld zł straty netto. Miała ona jednak wyłącznie charakter księgowy, gdyż była związana z odpisami z tytułu utraty wartości posiadanych aktywów i nie miała wpływu na przepływy pieniężne generowane przez PGE. Dlatego mimo raportowanej straty koncern chce część posiadanej gotówki przeznaczyć na dywidendę, która, w ocenie analityków, powinna być co najmniej na poziomie z poprzedniego roku, gdy spółka wypłaciła 78 gr na akcję.
Większość niebankowych potentatów warszawskiego parkietu wchodzących w skład WIG30 powiększyła stan posiadanej gotówki. Oprócz PGE do wyjątków pod tym względem należała JSW, która w ostatnim roku zanotowała największy procentowy odpływ gotówki wśród największych firm. W efekcie na koniec 2015 r. jej zasoby gotówkowe skurczyły się z ponad 700 mln zł do 235 mln zł. Sytuacja płynnościowa kopalni jest bardzo trudna. Problemem są utrzymujące się niskie ceny węgla, które nie równoważą wysokich kosztów wydobycia, co miało istotny wpływ na słabe wyniki kopalni. W rezultacie zarząd JSW musi cały czas szukać dodatkowych oszczędności, tnąc koszty oraz sprzedając niektóre aktywa w celu pozyskania niezbędnej gotówki do dalszego funkcjonowania. Wyraźnie mniejszą gotówką niż rok wcześniej dysponował także Tauron, który o ponad miliard złotych zwiększył nakłady inwestycyjne w 2015 r.
Oni śpią na gotówce
Wartość wolnych środków nie mówi jednak inwestorom całej prawdy o zasobności spółek, premiując głównie te największe. Dlatego porównaliśmy stan gotówki z wartością ich aktywów ogółem. Najkorzystniej pod tym względem wypada producent gier 11 bit studios. W tym wypadku wskaźnik gotówki do aktywów sięga blisko 70 proc. Na koniec 2015 r. spółka posiadała 23 mln zł środków pieniężnych i praktycznie nie miała zadłużenia. Mimo że firma dysponuje gotówką netto, to nie przewiduje wypłaty dywidendy za 2015 r., ponieważ w pierwszej kolejności zamierza przeznaczać środki na finansowanie projektów rozwojowych. Gotówka jest jej niezbędna przede wszystkim na finansowanie produkcji kolejnych gier z „Industrialem" na czele, którego premiera została niedawno przesunięta na 2017 r.