Stawiamy na wzrost biznesu

Dariusz Topolewski, z prezesem i akcjonariuszem Oponeo.pl rozmawia Jacek Mysior.

Publikacja: 11.05.2018 05:04

Dariusz Topolewski, prezes i akcjonariusz Oponeo.pl.

Dariusz Topolewski, prezes i akcjonariusz Oponeo.pl.

Foto: Archiwum

W ostatnich latach mogliście się wykazać efektownym, dwucyfrowym tempem wzrostu. Czy utrzymacie wysoką dynamikę sprzedaży w tym roku?

Głównym motorem wzrostu Oponeo będzie wzrost znaczenia kanału e-commerce w sprzedaży opon w Europie. Potencjał do wzrostu jest tutaj spory. Warto zauważyć, że w Polsce od 25–27 proc. opon kupowanych jest przez internet, podczas gdy w Czechach jest to 40–45 proc. Nie bez znaczenia jest też korzystna koniunktura na rynku oponiarskim. Rynek krajowy w 2017 r. wzrósł o ponad 6 proc., a my mamy już znaczący kawałek tego rynku. W tym roku w kraju wzrost może być nieco wolniejszy. Głównym czynnikiem, który napędza lokalny rynek, jest rosnący import używanych samochodów. Jak dotąd nic też nie wskazuje, żeby koniunktura za granicą miała się pogorszyć w tym roku. Dlatego zakładamy, że w 2018 r. utrzymamy dwucyfrową dynamikę wzrostu. Jesteśmy w stanie w tym roku urosnąć w tempie przynajmniej 20 proc. Oceniam, że przez dwa, trzy lata będziemy w stanie utrzymywać dotychczasowe tempo wzrostu.

Czy w grę wchodzą nowe rynki, czy rozwój na dotychczasowych?

Cały czas chcemy umacniać się na naszym największym rynku, którym jest Polska. W dalszym ciągu widzimy miejsce do wzrostu sprzedaży na większości dotychczasowych rynków, przede wszystkim w Europie. Z uwagi na silną konkurencję nie spodziewam się znaczącej poprawy jedynie na rynku francuskim. Na pozostałych rynkach mamy szansę powalczyć o lepszą pozycję i zamierzamy z niej skorzystać. W naszej ocenie największy potencjał mają Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Austria i kraje Beneluksu.

Niedawno ruszyliście ze sprzedażą w Stanach Zjednoczonych. Jak rozwija się ten projekt?

Zmieniliśmy priorytety naszej obecności na rynku amerykańskim. Praktycznie niemal nie sprzedajemy na tym rynku, a koncentrujemy się na budowaniu ruchu organicznego. Przekonaliśmy się, że rozwój sprzedaży na tym rynku wymaga wielu nakładów w stosunku do oczekiwanych efektów. Zasoby, które musielibyśmy przeznaczyć na rozwój projektu amerykańskiego, z dużo większym profitem dla spółki wykorzystujemy aktualnie na rynkach europejskich. Mieliśmy wprawdzie propozycję prowadzenia biznesu w USA w kooperacji z lokalnym partnerem, ale taki model funkcjonowania nie bardzo nam odpowiada.

Czy jest przestrzeń do poprawy marż Oponeo w tym roku?

Chcielibyśmy w tym roku nieznacznie poprawić marżę, ale na obecnym etapie rozwoju naszego biznesu walka o jak najwyższy jej poziom nie jest dla nas priorytetem. Bardziej zależy nam na zdobywaniu klientów, a to oznacza, że musimy mieć dla nich konkurencyjną ofertę. Dlatego skupiamy się przede wszystkim na organicznym rozwoju sprzedaży. Oczywiście zależy nam, żeby spółka generowała przyzwoite przepływy gotówkowe, dzięki czemu będziemy mogli myśleć o realizacji kolejnych projektów rozwojowych. Jednym z najważniejszych jest projekt Dadelo, spółki zajmującej się internetową sprzedażą rowerów i akcesoriów rowerowych.

Jakie macie plany związane z rozwojem tego biznesu?

Dostosowaliśmy najważniejsze procesy związane z zarządzaniem oraz sprzedażą w spółce Dadelo do standardów grupy. W 2017 r. spółka ta zanotowało stratę, której – zakładamy – nie powinno być po 2018 r. Mamy w planach uruchomienie sprzedaży rowerów i akcesoriów na rynkach zagranicznych. Zakładam, że wraz ze wzrostem skali działalności i umocnieniem pozycji na poszczególnych rynkach w dłuższej perspektywie biznes rowerowy będzie stanowił coraz większą pozycję w naszych przychodach.

Niedawno poinformowaliście o zamiarze zakupu spółki działającej na rynku odzieżowym. Na jakim etapie jest ten projekt? Kiedy ta transakcja może dojść do skutku?

W dalszym ciągu podtrzymujemy zainteresowanie zakupem udziałów w spółce VCO. Ostateczna decyzja odnośnie do transakcji powinna zapaść w III kw. br.

Jakie projekty inwestycyjne są zaplanowane na 2018 r.?

Najwięcej środków pochłonie inwestycja w VCO, o ile się ostatecznie zdecydujemy na zakup udziałów. Część środków trafi do Dadelo celem dalszej poprawy efektywności tej spółki. Ponadto nadal zamierzamy inwestować w rozwój logistyki, która będzie wspierała przewidywany, dynamiczny wzrost sprzedaży opon i felg.

Czy planujecie wypłatę dywidendy z zysku za 2017 r. Jeśli tak, to czy jej poziom może być większy niż w ostatnich latach?

Nie wykluczam, że jej poziom może być wyższy niż w poprzednich latach. Nie chcemy być jednak spółką typowo dywidendową, bo nie tego na obecnym etapie rozwoju oczekują od Oponeo inwestorzy. Priorytetem jest dalszy rozwój Oponeo.pl, co będzie wymagać kolejnych inwestycji.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza