Wzrost zaangażowania inwestorów instytucjonalnych w spółce z reguły jest pozytywnym sygnałem dla pozostałych uczestników rynku. Dotyczy to zwłaszcza firm o mniejszej kapitalizacji, niebędących obiektem zainteresowania działów analitycznych biur maklerskich. Taka informacja staje się wówczas często pozytywną rekomendacją dla innych inwestorów. – Z uwagi na fakt, że ujawnienie dużych podmiotów następuje po przekroczeniu progu 5 proc., zwiększenie zaangażowania przez OFE bądź TFI traktowałbym pozytywnie, z uwagi na większą obecność w akcjonariacie inwestorów nastawionych na dłuższy horyzont czasu, od pół roku do kilku lat. Z punktu widzenia mniejszościowego inwestora jest to również pozytywny sygnał w kwestii ewentualnego lobbowania nad wysokością dywidendy – podkreśla Kamil Hajdamowicz, zarządzający w Vienna Life TUŻ. - Warto jednak pamiętać, że takie ujawnienie zaangażowania następuje często po dynamicznym wzroście notowań spółki, spowodowanych wcześniejszymi zakupami przez inwestora finansowego, stąd nie musi być to jednoznaczna okazja do zakupu walorów. I odwrotnie, zmniejszenie zaangażowania przez podmioty z branży finansowej mogą oznaczać to, że zdaniem zarządzających perspektywy spółki uległy pogorszeniu, co jest negatywnym sygnałem dla mniejszościowych inwestorów. Warto każdorazowo obserwować wolumeny transakcji posiadanych spółek. Wzrost lub spadek przy wysokim wolumenie oznacza najczęściej ruchy dużych podmiotów z sektora finansowego, jak właśnie OFE i TFI – wskazuje ekspert.
Czasami decyzje zarządzających są podyktowane napływami i odpływami środków z funduszy, które wymuszają zwiększanie lub zmniejszanie pozycji w poszczególnych akcjach. – Dlatego nie zawsze zmniejszenie zaangażowania jednoznacznie oznacza pogorszenie długoterminowych perspektyw spółki. Czasem, z uwagi na spadek ceny, może być to okazja do zakupu, ale każdorazowo należy traktować taki ruch ze strony TFI jako sygnał ostrzegawczy – zwraca uwagę Hajdamowicz.
OFE aktywne na rynku akcji
Na celowniku zarządzających znalazł się ostatnio Newag. Z początkiem czerwca zaangażowanie w akcjonariacie tego producenta taboru szynowego zwiększyły trzy fundusze: MetLife, OFE, Aviva OFE i Nationale-Nederlanden OFE, zwiększając swój stan posiadania odpowiednio do 6,67 proc. 8 proc. i 8,99 proc. Fundusz Nationale-Nederlanden OFE (wraz z Nationale-Nederlanden DFE) w ostatnich tygodniach był bardzo aktywny na rynku akcji. Jako kupujący pojawił się przy okazji kilku innych transakcji. Z szacunków Trigon DM wynika, że tylko w maju wydał na zakupy 200 mln zł. W kręgu zainteresowań tego inwestora znalazły się ostatnio duże spółki z WIG20 reprezentujące sektor finansowy. Fundusz pojawił się w akcjonariacie Pekao, PZU i BZ WBK, przekraczając próg 5 proc. w akcjonariatach tych instytucji. Chętnie inwestował też w inne branże. Dzięki zakupom fundusz umocnił swoją pozycje w British Automotive Holding, Boryszewie, CD Projekcie i Polwaksie. W akcjonariacie tej ostatniej spółki umocnił się też Aviva OFE. Ten sam fundusz był także aktywny po stronie kupujących w przypadku walorów Pfleiderera, Dom Development, GTC i Budimeksu. W tej ostatniej spółce jest już w posiadaniu ponad 9 proc. akcji i głosów na walnym, co umocniło go na pozycji drugiego największego akcjonariusza.
Aktywny był również fundusz OFE PZU „Złota Jesień", który wziął za cel ABC Datę, Police, GTC, Auto Partnera i Grupę Kęty. Trzeba jednak zauważyć, że nie kupował znaczących pakietów akcji.
Z kolei PKO BP Bankowy OFE upodobał sobie spółki z branży budowlanej, pojawiając się w akcjonariacie Unibepu oraz zwiększając stan posiadania w Elektrobudowie i Erbudzie.