Meksyk. NAFTA kruszy się od południa

Wybory prezydenckie mogą przynieść sukces lewicowemu, nacjonalistycznemu populiście. Kwestia renegocjacji umowy o wolnym handlu z USA i Kanadą jeszcze bardziej się skomplikuje.

Publikacja: 18.06.2018 15:10

Andreas Manuel Lopez Obrador jest głównym faworytem wyścigu o prezydenturę. Bywa nazywany „meksykańs

Andreas Manuel Lopez Obrador jest głównym faworytem wyścigu o prezydenturę. Bywa nazywany „meksykańskim Trumpem”, choć jest lewicowcem.

Foto: AFP

Zacieśnianie polityki pieniężnej przez Fed to zwykle zły czas dla rynków wschodzących. Inwestorzy opuszczają te z nich, które zostają uznane za „słabe ogniwa". Zaowocowało to w ostatnich miesiącach m.in. przeceną argentyńskich, tureckich i brazylijskich aktywów. Na tym zapewne się nie skończy. Na liście potencjalnych ofiar wysokie miejsce zajmuje Meksyk. Przez ostatni miesiąc peso meksykańskie straciło ponad 5 proc. wobec dolara, a przez ostatnich 12 miesięcy blisko 13 proc. W połowie zeszłego tygodnia płacono 20,7 peso za 1 dolara. Do rekordu ze stycznia 2017 r. (gdy płacono 21,88 peso za 1 USD) wciąż jeszcze trochę brakuje. Ale dosyć łatwo sobie wyobrazić przebicie tego poziomu, jeśli coś pójdzie nie tak z renegocjacją układu NAFTA (o wolnym handlu między USA, Kanadą i Meksykiem) lub gdy inwestorzy źle przyjmą wynik wyborów prezydenckich mających odbyć się 1 lipca.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy