Oznacza to, że Bezos został najbogatszym biznesmenem w historii współczesnej. Jego majątek wzrósł od początku roku o 51,5 mld USD i jest o prawie 56 mld USD wyższy od majątku drugiej osoby w zestawieniu miliarderów Bloomberga – Billa Gatesa, założyciela Microsoftu.
Bezos prześcignął Gatesa również po zliczeniu historycznych danych dotyczących majątków, z uwzględnieniem zmian siły nabywczej pieniądza. Majątek Gatesa sięgał w 1999 r., w szczycie bańki internetowej, 100 mld USD, co przekładałoby się na 149 mld dolarów z 2018 r. To czyniło go do niedawna najbogatszym biznesmenem, odkąd magazyn „Forbes" zaczął w 1982 r. publikować zestawienia miliarderów. Teraz pierwsze miejsce odebrał mu Bezos. Być może jednak założyciel Microsoftu obroniłby tytuł, gdyby do jego majątku wliczano aktywa, które od 1996 r. przekazywał Fundacji Billa i Melindy Gatesów.
Czy Bezos stał się jednak najbogatszym człowiekiem w historii? Popularne zestawienia miliarderów pomijają zazwyczaj majątki dyktatorów, monarchów czy mafiosów, a ludzie ci często zaliczają się do grona najbogatszych ludzi świata. (Np. kilka lat temu pojawiały się szacunki mówiące, że majątek rosyjskiego prezydenta Władimira Putina wynosi 200 mld USD.) Wyliczenia z 2010 r. dotyczące majątków największych potentatów finansowych w historii plasowałyby Bezosa na 7. miejscu pomiędzy Johnem Jacobem Astorem (amerykańskim biznesmenem z przełomu XVIII i XIX w., którego majątek w dolarach z 2010 r. byłby wart 120 mld – 138 mld USD), a Henrym Fordem (188 mld – 199 mld USD w dolarach z 2010 r.). Daleko mu do zajmującego drugą pozycję Johna D. Rockefellera (336 mld USD) czy zdobywcy pierwszego miejsca renesansowego bankiera Jakoba Fuggera (400 mld USD). Wyliczenia majątków historycznych władców są bardzo niepewne, ale wielu z nich również dysponowało majątkami, które dzisiaj byłyby większe od fortuny Bezosa.
Od początku roku majątek Bezosa wzrósł o więcej niż wynosi fortuna najbogatszego chińskiego miliardera Jacka Ma (44 mld USD), założyciela koncernu Alibaba. Akcje Amazonu wzrosły bowiem w tym roku o prawie 56 proc. W ostatnich latach papiery te były jedną z lokomotyw hossy technologicznej na amerykańskim rynku. W poniedziałek pobiły one rekord – ich cena sięgnęła prawie 1842 USD. Na początku wtorkowej sesji papiery Amazonu jednak spadały o ponad 1 proc., w dużej mierze w reakcji na silną przecenę papierów Netflixa, które traciły blisko 14 proc. Inwestorów mocno rozczarowały wyniki Netflixa, a szczególnie to, że przyrost subskrybentów tego serwisu był w drugim kwartale mniejszy o około 1 mln, niż mówiły prognozy.