Problemy niektórych TFI, będące pokłosiem afery GetBacku

Pytania do: Izabeli Sajdak zarządzającej funduszami dłużnymi BPS TFI

Publikacja: 06.10.2018 08:32

Problemy niektórych TFI, będące pokłosiem afery GetBacku

Foto: materiały prasowe

Wrzesień był tragiczny dla małych spółek. Czy ta grupa najgorsze ma już za sobą?

Słabe zachowanie małych spółek obserwujemy już od kilku miesięcy. Jest to w dużej mierze skutek gorszych wyników finansowych, które one raportowały. Główny wpływ na to miały nieoczekiwanie wysoka skala podwyżek wynagrodzeń, z jaką przedsiębiorstwa musiały się zmierzyć, a także wzrost cen surowców i energii. W ostatnich tygodniach spadki jeszcze bardziej przybrały na sile, ale tym razem – w naszej opinii – miały one charakter niefundamentalny. Wyniki i sytuacja wielu spółek się ustabilizowały. Rynek w dużej mierze zdyskontował pewne pogorszenie marż i w ciągu nadchodzących miesięcy może zacząć dostrzegać poprawę. Problemy niektórych TFI, będące pokłosiem afery GetBacku, spowodowały, że we wrześniu klienci wycofywali z nich pieniądze. W efekcie przyspieszyło to spadki notowań małych i średnich spółek. Takie fundamentalnie nieuzasadnione okresy paniki mogą stanowić dobrą okazję do długoterminowego akumulowania wybranych akcji.

Ostatnie dni na rynkach w Europie zdominował temat Włoch. Złoty osłabił się mocno wobec dolara i nieco mniej do euro. Ale rentowności polskich obligacji w tym czasie nawet spadały. Dlaczego?

Dobra sytuacja makroekonomiczna w kraju i stabilna polityka monetarna przyczyniły się w tym roku do spadku zmienności na polskich obligacjach skarbowych. O ile w 2017 r. zarówno miara 30-dniowej, jak i dziesięciodniowej zmienności dziesięcioletniego benchmarku oscylowała powyżej 15 proc., tak w drugiej połowie tego roku zmienność spadła do blisko 10 proc. W przypadku włoskich papierów tak mierzona zmienność w ostatnim czasie przekracza nawet 50 proc. na dziesięcioletnich obligacjach.

Dodatkowo na polskim rynku obserwujemy zmniejszoną płynność i brak aktywności inwestorów zagranicznych, którzy od początku sprzedali polskie papiery za prawie 15 mld zł. Ministerstwo Finansów utrzymuje niską podaż papierów, co wynika z bardzo dobrej sytuacji budżetu oraz rosnących wpływów podatkowych. Rynek wyczekuje wydarzenia, które nadałoby kierunek polskim obligacjom. Biorąc jednak pod uwagę normalizację polityki monetarnej na świecie, rentowności krajowych obligacji powinny w długim terminie wzrosnąć.

Dlaczego w ostatnim czasie rentowności w USA wzrosły tak mocno? Jak ich pułap ma się do poziomu polskich dziesięciolatek?

Wzrost rentowności obligacji za oceanem był reakcją na wypowiedź przewodniczącego Jerome'a Powella o świetnym stanie amerykańskiej gospodarki, popartym danymi z rynku pracy oraz najwyższym od 21 lat odczytem wskaźnika ISM dla usług. Oczekiwanie na dalsze zacieśnienie polityki monetarnej za oceanem zostało dodatkowo wsparte stwierdzeniem, że stopy procentowe znajdują się dużo poniżej neutralnego poziomu. W efekcie na globalnych rynkach długu nastąpiła wyprzedaż, a rentowność amerykańskich dziesięciolatek w czwartek zbliżyła się do 3,22 proc., najwyższego poziomu od 2011 r. Wzrost rentowności w USA spowodował zacieśnienie spreadu między polskimi a amerykańskimi papierami dziesięcioletnimi do zaledwie 6,4 p.b., przebijając tegoroczne minima.

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzi czas zwyżki rentowności polskich obligacji skarbowych, co zwykle jest bolesne dla wyników funduszy inwestujących w te aktywa.

RPP wciąż utrzymuje, że podwyżek stóp procentowych nie będzie do końca 2019 r. Z punktu widzenia krajowych czynników polskie obligacje powinny pozostać mocne. Pod presją wydarzeń na globalnych rynkach będzie długi koniec krzywej. Ewentualny wzrost rentowności obligacji będzie miał więc większy negatywny wpływ na stopy zwrotu funduszy obligacji aniżeli pieniężnych i gotówkowych.

Jeśli chodzi o rządowe obligacje, Polska jest postrzegana jako rynek wschodzący czy już rozwinięty?

Wydaje mi się, że polski rynek dalej jest postrzegany jako wschodzący, co było widoczne podczas zawirowań w Turcji, zarówno w maju, jak i w sierpniu. Gdy rośnie awersja do ryzyka, to kapitał odpływa od nas i przekłada się to na spadek cen krajowych aktywów.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza