Imponujące osiągnięcia akcji polskich małych spółek, zgromadzonych umownie w indeksie sWIG80 (umownie, bo kapitalizacja sama w sobie nie jest jedynym czynnikiem decydującym o przynależności do tego benchmarku), trudno rozpatrywać w oderwaniu od tendencji globalnych.
Przyjrzeliśmy się akcjom małych spółek na świecie, wchodzącym w skład globalnego indeksu MSCI World (obejmuje rynki rozwinięte). Sięgnęliśmy też po pewien okołorynkowy kontekst. Stopę zwrotu za ostatnie 12 miesięcy, sięgającą spektakularnych 57 proc., porównaliśmy nie tylko z osiągnięciami całego rynku, ale też wybranych „czynników" (factors) inwestycyjnych. Okazuje się, że przez rok kryterium w postaci niskiej kapitalizacji giełdowej (small cap) zdecydowanie zatriumfowało nad tak popularnymi czynnikami jak „wzrost" (growth), „wartość" (value), „jakość" (quality) czy „momentum".
Trzeba tu podkreślić, że cechą charakterystyczną indeksów małych spółek, zarówno w skali globalnej, jak i na GPW, jest niezwykle szeroka dywersyfikacja. Za ostatnie stopy zwrotu odpowiadają nie tyle pojedyncze firmy (tak jak to często bywa w przypadku indeksów zdominowanych przez garstkę dużych korporacji), ile raczej ogólna, powszechna tendencja. Wystarczy wspomnieć, że omawiany indeks MSCI World Small Cap obejmuje... prawie 4300 spółek, a waga nawet „najcięższej" firmy w koszyku nie przekracza 0,3 proc.
Maluchy udaną inwestycją
Rozpatrując ostatnie spektakularne osiągnięcia segmentu spółek o relatywnie niskiej kapitalizacji, warto poruszyć dwie kwestie. Jedną kwestią jest to, jak „small cap" wypadają również w długim, wieloletnim horyzoncie czasowym – czy wystrzał w ostatnich kilkunastu miesiącach to chwila świetności, czy może potwierdzenie długoterminowej normy? Drugą kwestią jest to, w jakim punkcie cyklu jest globalny indeks małych firm – czy są one tanie, a może drogie?
Zacznijmy od pierwszej kwestii. Już kilka dekad temu naukowcy stwierdzili, że czynnik w postaci niskiej kapitalizacji oferuje na długą metę ponadprzeciętne stopy zwrotu (choć za cenę wyższej zmienności). Również z dzisiejszej perspektywy widać, że małe spółki, choć miewają naturalne chwile słabości, to jednak długoterminowo stanowią bardzo udaną inwestycję. Przykładowo w horyzoncie dziesięcioletnim omawiany globalny indeks przyniósł zannualizowaną (wyrażoną w stosunku rocznym) stopę zwrotu na przyzwoitym poziomie 10,9 proc. (w naszej analizie w każdym miejscu podajemy stopy zwrotu obejmujące reinwestycję dywidend brutto, wyrażone standardowo w USD).