Nawet przy wyższych stopach odkładanie pieniędzy w bankach jest nieopłacalne

Żeby deponenci przestali realnie tracić na lokatach, przy wynoszącej 6,8 proc. inflacji ich oprocentowanie powinno wynosić 8,4 proc.

Publikacja: 11.11.2021 07:00

Nawet przy wyższych stopach odkładanie pieniędzy w bankach jest nieopłacalne

Foto: Adobestock

Oszczędzanie w pandemii było jak najbardziej możliwe - do czasu gigantycznego wzrostu inflacji. Teraz nie pomogą ani dwie dotychczasowe, ani kolejne podwyżki oficjalnych stóp procentowych. Nie ma szans, by dorównały inflacji - a na dodatek bankom nie opłaca się za bardzo podnosić oprocentowania depozytów.

Średnie oprocentowanie nowych i renegocjowanych umów złotowych we wrześniu - kiedy inflacja wynosiła "zaledwie" 5.5 proc. - to według danych NBP zaledwie 0,29 proc. Od tego czasu oficjalne stopy procentowe wzrosły z 0,1 do 1,25 proc. Niewiele banków zauważyło to w swoich tabelach oprocentowania depozytów.

– Nie liczyłbym na znaczący wzrost oprocentowania lokat bankowych. Obecnie wielu Polaków powierza swoje oszczędności bankom za darmo – trzymają je na nieoprocentowanych kontach. Istotna podwyżka oprocentowania lokat mogłaby zachęcić część takich osób do przeniesienia oszczędności na lokaty. To oznaczałoby znaczący wzrost kosztów. Poza tym, nawet gdyby oprocentowanie wzrosło w takim samym stopniu jak stopy NBP, to lokaty nadal będą przynosić straty w ujęciu realnym, czyli po uwzględnieniu wzrostu cen i podatku. Przy inflacji 6,8 proc. oprocentowanie lokaty musiałaby wynieść aż 8,4 proc., aby oszczędności nie traciły na wartości. Takich ofert jeszcze długo nie zobaczymy - podkreśla Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

A jeśli nie będzie dobrych ofert, to lokaty terminowe nadal będą spadać. Pytanie, co będzie odpowiadać za dalszy - zapewne - wzrost wartości depozytów bieżących: odkładanie na (słabo oprocentowanych) kontach oszczędnościowych czy przechowywanie pieniędzy na nieoprocentowanych kontach osobistych. Bo inflacja tak szybko nie odpuści. RPP poinformowała, że jak wynika z listopadowej projekcji inflacji i PKB z modelu NECMOD, przygotowanej przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 21 października 2021 r. – roczna dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 4,8–4,9 proc. w 2021 r. (wobec 3,8–4,4 proc. w projekcji z lipca 2021 r.), 5,1–6,5 proc. w 2022 r. (wobec 2,5–4,1 proc.) oraz 2,7–4,6 proc. w 2023 r. (wobec 2,4–4,3 proc.). A ekonomiści są jeszcze większymi pesymistami. 7-proc. wzrost cen jest już niemal w zasięgu ręki.

A jednak ludzie oszczędzają. I to w całej Europie. Stopa oszczędności Europejczyków nadal utrzymuje się na znacznie wyższym poziomie niż ten, który był odnotowany przed pandemią i to mimo wzrostu konsumpcji, która „zjada" również środki odkładane przez konsumentów. W I kwartale 2021 r. stopa oszczędności gospodarstw domowych w strefie euro wynosiła 21,5 proc. Jest to zdecydowanie więcej niż przed wybuchem korona-kryzysu – wtedy odsetek ten wynosił 11-15 proc. Ale osoby o najniższych dochodach (w tym także młodzi konsumenci, którzy od niedawna mogą liczyć na stabilny dochód), które dodatkowo straciły stabilność finansową, najbardziej ucierpiały w korona-kryzysie. To z kolei sprawiło, że tacy konsumenci nie byli w stanie oszczędzać. W raporcie Intrum "European Consumer Payment Report 2020" przeanalizowano sytuację finansową ponad 24 000 europejskich konsumentów. Badanie pokazało, że 76 proc. osób nadal jest w stanie oszczędzać każdego miesiąca, czyli podobnie jak to miało miejsce w 2019 r. Jeżeli chodzi o Polskę, ten odsetek jest jeszcze wyższy i wynosi 80 proc. (2020) Jednakże 56 proc. konsumentów w Europie jest niezadowolonych z kwoty, jaką są w stanie odłożyć każdego miesiąca – w Polsce aż 69 proc. Tylko 14 proc. europejskich konsumentów oszczędza więcej niż przed wybuchem pandemii Covid-19 – w Polsce jest to 12 proc. 34 proc. konsumentów w Europie oszczędza mniej niż przed kryzysem. Jeżeli chodzi o Polskę, ten odsetek wzrasta do 46 proc.

Po drugiej stronie znalazły się te osoby, które musiały zadłużyć się w pandemii, by opłacić swoje rachunki – 61 proc. europejskich konsumentów deklaruje, że robi to każdego miesiąca. To znacznie więcej niż w 2019 r., kiedy odsetek ten wynosił 52 proc.

Oszczędzanie
Przestępcy poszukują w sieci „mułów finansowych”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Oszczędzanie
RPP nieco zawiodła kredytobiorców, dała jeszcze szanse deponentom
Oszczędzanie
BLIK jest coraz chętniej wykorzystywany przez Polaków
Oszczędzanie
Banki pod presją nowych regulacji dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Oszczędzanie
Do tabel oprocentowania kont oszczędnościowych wróciło 8 proc.
Oszczędzanie
Większość młodych Polaków twierdzi, że nie oszczędza na emeryturę