Nastroje w biotechnologii się poprawiają

Po trzech latach bessy w sektorze biotechnologicznym na przełomie listopada i grudnia rozpoczęło się coraz wyraźniejsze odbicie.

Publikacja: 29.02.2024 06:00

Nastroje w biotechnologii się poprawiają

Foto: Adobe Stock

W lutym odbicie w górę stało się już wyraźne. Nie sposób jednoznacznie zdefiniować jego przyczyn, ale nie sposób także jednoznacznie wskazać powodów bessy w tym sektorze, która rozpoczęła się w lutym 2021 r. Na pewno jedną z nich było podniesienie stóp procentowych, bo bardzo wiele spółek biotechnologicznych korzysta z finansowania zewnętrznego, a wyższe stopy oznaczają wyższy koszt kapitału. Trzeba jednak pamiętać, że po lutym 2021 r. dramatycznie spadły kursy także wielu tych spółek, które miały bardzo dużo gotówki i były niezależne od finansowania z zewnątrz. Wyceny spółek biotechnologicznych stały się wręcz absurdalne, skoro wiele z nich było notowanych poniżej poziomu gotówki.

Ostatni czas jest trudny dla analizy fundamentalnej i nie dotyczy to tylko sektora biotechnologicznego.

Bez wątpienia pewien wpływ na nastroje miała też działalność FDA – Agencji Żywności i Leków – która wstrzymywała wydawanie zezwoleń dopuszczających na rynek nowe leki i wydłużała procedury. W ostatnim czasie ta sytuacja się poprawiła, choć zdaniem przedstawicieli wielu spółek, z którymi rozmawiam, do ideału jeszcze daleko. Trzecim powodem bessy było negatywne nastawienie do całego sektora wynikające z pandemii. Wielu inwestorów kupiło w szczycie akcje takich spółek, jak Moderna i Pfizer, producentów szczepionek na koronawirusa, a na skutek spadku ich wycen – wywołanych także błędami w zarządzaniu – nabrało negatywnego nastawienia do całego sektora.

Teraz inwestorzy liczą, że dobrnęliśmy już do końca podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i rynek wycenia, że jeszcze w tym roku stopy zaczną spadać. Mija też kac wywołany spadkami kursów producentów szczepionek i branża biotechnologiczna znowu trafia w krąg zainteresowania coraz większej liczby inwestorów.

Przyczynił się do tego sukces spółek Novo Nordisk oraz Eli Lilly, których wycena w krótkim czasie wzrosła do 500 mld USD. Obie produkują leki dla cukrzyków, które okazały się bardzo skuteczne w walce z otyłością i świat po prostu na ich punkcie oszalał.

Ale w samym sektorze dzieją się rzeczy o niebo ważniejsze i dobrze rokujące na przyszłość. Wiele spółek jest na zaawansowanym etapie prac nad nowymi terapiami onkologicznymi. To ważne, bo rak staje się coraz większym globalnym problemem. Dość powiedzieć, że o ile w 2012 r. na tę chorobę zmarło na świecie 8,2 mln osób, o tyle w 2022 roku już 9,7 mln, a prognozy Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem wskazują, że jeśli nic się nie zmieni, to w 2050 r. na tę chorobę rocznie będzie umierało 18 mln osób. Nowe, skuteczne terapie są więc niezbędne.

Okiem eksperta
Sell in May…
Okiem eksperta
Patryk Pyka: A-B-C czy V?
Okiem eksperta
Na ile wystarczy paliwa zza oceanu?
Okiem eksperta
Fed i wciąż optymistyczne majowe perspektywy
Okiem eksperta
Hongkong wstaje z kolan
Okiem eksperta
Mniej gołębi Fed ciąży rynkom