Kurs EUR/USD w czwartek ponownie atakował swe minima z ostatnich tygodni, które wypadły na najniższych poziomach tylko minimalnie wyższych niż dołek z stycznia 2017. Przełamanie tego poziomu (1,034) oznaczałoby zejście kursu do najniższego poziomu od przełomu lat 2002–2003. Po publikacji o 14.30 danych o dochodach i wydatkach Amerykanów w maju dolar się minimalnie osłabił. Roczna dynamika tego wskaźnika zachowania cen towarów i usług w USA wyniosła w maju +6,3 proc. i była taka sama jak kwietniu oraz nieco niższa niż prognozy ekonomistów (+6,4 proc.). Dochody Amerykanów wzrosły w maju zgodnie z oczekiwaniami o +0,5 proc., natomiast wydatki okazały się niższe od oczekiwań (+0,2 proc. versus +0,4 proc.). Ponieważ majowy wzrost cen był wyższy niż wzrost dochodów osobistych, to realnie te ostatnie spadły w maju o 0,4 proc.

Bardzo słaby był ostatni niemiecki DAX, który spadając w czwartek po południu o 2,6 proc., zbliżał się do swego marcowego dołka. Najniżej od ponad roku były też w czwartek mDAX i sDAX. Wartości tych niemieckich indeksów średnich i małych spółek zbliżały się do poziomu swoich dołków z końca października 2020.

W ostatnich dniach jakiś pierwszy od wielu miesięcy sygnał życia dały na świecie długoterminowe obligacje skarbowe. Od półtora roku ich rentowności próbowały bezskutecznie doścignąć szalejące tempo inflacji, ostatnio jednak narastające obawy przed gospodarczą recesją zaczęły trochę równoważyć te inflacyjne lęki. Objawiło się to między innymi spadkiem rentowności dziesięciolatek polskiego rządu z poziomu powyżej 8 proc. do wartości niższych niż 7 proc. Rentowność amerykańskich dziesięciolatek cały czas jednak przebywa w niedużej odległości od rentowności tamtejszych dwulatek, co w każdej chwili ponownie grozi pojawianiem się – na tym odcinku – „inwersji” krzywej rentowności, a więc najlepszego znanego wskaźnika ostrzegającego przed gospodarczą recesją. Trzeba jednak przyznać, że ze względu na wstrzemięźliwość Fed nie ma oczywiście mowy o „inwersji” pomiędzy rentownością dziesięciolatek a krótkimi stopami procentowymi.

Długoterminowym obligacjom skarbowym powinno sprzyjać to, że ostatnio coraz częściej pojawiają się tu i ówdzie oznaki słabnięcia na rynkach surowcowych. W czwartek na najniższe od drugiej połowy 2020 roku poziomy spadły ceny platyny i srebra. Pod koniec poprzedniego tygodnia najniższy od ponad roku poziom osiągnęła cena miedzi. W ciągu minionego miesiąca gaz ziemny w USA potaniał na NYMEX-ie o ok. 25 proc., złom stalowy na LME o ok. 23 proc., owies na CBOT o ok. 24 proc., a bawełna na ICE o ok. 31 proc.