ECM: Wyhamowanie aprecjacji polskiej waluty

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Publikacja: 07.04.2009 10:32

Wczorajsza sesja za Oceanem upłynęła pod dyktandem realizacji zysków z przeszło 4 tygodniowych wzrostów. Niewielka, bo niespełna 1% korekta na tamtejszych głównych indeksach wydaje się być czymś normalnym, tym samym zachowując krótkoterminowy trend wzrostowy jako scenariusz bazowy. W podobnych nastrojach kończyli handel inwestorzy w Azji, tam również sesja zakończyła się po czerwonej stronie rynku. Na fali pogorszenia nastrojów zyskiwał amerykański dolar, sprowadzając parę EUR/USD do poziomu bliskiego 1,3300. Jednak poziom ten skutecznie obronił się przed dalszymi spadkami, dzięki czemu na kilka minut przed 9.00 para ta oscyluje już w okolicach 1,3400. Bieżący tydzień inicjuje publikacje raportów za I kwartał spółek z USA oraz instytucji europejskich. Już dzisiaj natomiast wynikami za I kwartał 2009 pochwali się gigant aluminiowy Alcoa, gdzie szacuje się stratę rzędu 0,52 USD na akcję. Ponadto światło dzienne ujrzą: produkcja przemysłowa za luty z UK (prog. -1% m/m) oraz dynamika PKB za IV kwartał z Eurolandu (prog. -1,5% k/k).

O godzinie 08.08 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3370 dolara.

[b]Sytuacja techniczna eurodolara:[/b] nadal zdaje się sprzyjać dolarowi. Godziny sesji nocnej przyniosły test silnego technicznego wsparcia zlokalizowanego w okolicach 1,3320 – 1,3340. Zatrzymanie aprecjacji dolara w rejonie tego miejsca charakterystycznego oraz poranna próba odreagowania z zasięgiem na 1,3370 – 1,3380 wskazuje na wyhamowywanie sekwencji spadkowej. Najbliższy lokalny opór wyrysować można w rejonie figury 1,3400 – 1,3430. Poranny obraz na wskaźnikach technicznych typu intra day w zestawieniu z zapowiedzianym na dzisiaj bardzo ubogim kalendarium (otoczenie makroekonomiczne) dają podstawy by założyć, że dzisiejsza sesja przyniesie zatrzymanie aprecjacji i reaktywację długich pozycji.

[b]RYNEK KRAJOWY[/b]

Początek nowego tygodnia przynosi relatywne wyhamowanie dynamiki zmian na parach złotowych. I tak na parze EUR/PLN po raz kolejny nie udało się sforsować poziomu 4,4000, co automatycznie zwiększa jakość tego wsparcia. Analogicznie rysuje się sytuacja na rynku USD/PLN, gdzie po kosmetycznym pogłębieniu lokalnych dołków wczoraj, wracamy z powrotem powyżej poziomu 3,3100. Po silnych wzrostach na GPW w ubiegłym tygodniu, wczorajsza sesja również otworzyła się niezwykle „byczo”. Niestety druga połowa dnia przyniosła odreagowanie wcześniejszych wzrostów, sprowadzając indeks WIG20 poniżej kreski. W efekcie główny indeks Warszawskiej Giełdy kończy dzień na 1% plusie, przy podwyższonych obrotach podliczonych na blisko 1,7 miliarda złotych. Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny z rodzimej gospodarki jest pusty, w związku z czym handel na krajowym rynku walutowym będzie determinowany poprzez czynniki zewnętrzne.

O godzinie 08.27 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,4556, a za dolara 3,3285 złotego.

[b]Sytuacja techniczna na rynku złotego:[/b] godziny sesji nocnej przyniosły zatrzymanie aprecjacji polskiej waluty. Na rynku pary USD/PLN ceny w reakcji na umacniającego się dolara na świecie wspięły się w rejon figury 3,3500. Statystycznie zatem od wczorajszego dołka złoty względem dolara stracił blisko 10 groszy! Poranne płytkie wycofanie się notowań (w okolice 3,3140) w zestawieniu z sytuacją na wskaźnikach technicznych oraz tym, co dzieje się na rynku eurodolara sugeruje możliwość ataku na nocne szczyty. Z technicznego punktu widzenia rejon 3,3400 – 3,3500 stanowi silny opór i dopóki nie dojdzie do trwałego wyjścia cen powyżej tego miejsca charakterystycznego trudno jest mówić o zdecydowanej przewadze strony zainteresowanej słabszym złotym. Dzisiejsza sesja może zatem okazać się istotnym kierunkowskazem. Zbliżona sytuacja ma miejsce na rynku pary EUR/PLN. Tutaj również godziny sesji nocnej przyniosły nieskuteczny atak na obszar silnego oporu zlokalizowanego w rejonie 4,4800 – 4,4900. Charakter tego miejsca charakterystycznego jest analogiczny jak w przypadku USD/PLN. Poranny obraz techniczny zdaje się sprzyjać deprecjacji złotego. Kluczowe wsparcie to nadal 4,4000 – 4,3860.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum