Można oczekiwać, iż jest to korekta ostatniego umocnienia złotówki spowodowana spadkiem na parze EUR/USD i wzmocniona przez spadki na regionalnych giełdach akcji. Indeks WIG20 osłabił się już od otwarcia o około 1.5%, a główne europejskie indeksy są również pod kreską. Mimo to wciąż jest prawdopodobny szybki powrót do umacniania się złotówki jeśli światowe indeksy powrócą do trendu wzrostowego, wsparte przez powracający optymizm na globalne rynki finansowe. Uważamy, że lepszy sentyment inwestycyjny zapoczątkowany po ostatnim szczycie G20 będzie przynajmniej w średnim terminie wpływał pozytywnie na kurs naszej waluty pomimo, iż jest oczywiste, że kryzys finansowy nie mamy jeszcze za sobą.

Osłabienie złotówki skorygowało część ostatnich wzrostów wywołanych przez rzekomo tajny raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego cytowany przez dziennik Financial Times, rekomendujący szybsze przyjęcie euro przez kraje Europy Środkowej bez pełnego członkostwa w strefie euro. Rekomendację tę szybko zgasił wczoraj późnym wieczorem członek Europejskiego Banku Centralnego Ewald Nowotny, który powiedział, że takie przyjęcie euro jest legalnie niemożliwe i by tylko zaszkodziło strefie euro.

Z technicznego punktu widzenia para EURPLN pozostaje w trendzie bocznym, z rosnącą presją spadkową w stronę poziomów 4.3070 i 4.2880. Przełamanie tych poziomów oznaczałoby wejście w trend spadkowy z poziomami wsparcia na 4.2120 i 4.1870. Krótkookresowe poziomy oporu są na 4.5580 i 4.6200. Aby powrócić do trendu wzrostowego para musiałby przebić poziom 4.7450.

Andrzej Kiedrowicz

Dealer walutowy Easy Forex Trading Ltd