[srodtytul]RYNEK MIĘDZYNARODOWY[/srodtytul]
Podsumowując wczorajszą sesję za Oceanem sprowadzić ją można do wyrażenia: powściągliwość i wstrzymanie się inwestorów z dalszymi zakupami akcji, która owocuje chęcią realizacji wcześniej wypracowanych zysków. W efekcie amerykańskie indeksy zamknęły się na przeszło 1% minusie, a największymi outsiderami były spółki surowcowe i paliwowe. Niemniej byki nie składają broni, bowiem poranne wzrosty na rynku ropy i miedzi mogą być dobrym argumentem powrotu cen akcji na ścieżkę wzrostów. Po raz kolejny jesteśmy świadkami gry słownej polityków, tym razem podczas spotkania krajów BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny) z ust prezydenta Rosji usłyszeliśmy, że amerykańska waluta nie posiada statusu waluty niezagrożonej, co więcej powinno się powoli zacząć szukać dla niej alternatywy. Wypowiedzi te wpisują się w zachowanie rynku eurodolara, który po osiągnięciu dołka na poziomie 1,3750, obecnie zbliża się do testu 1,3950. Przed nami kilka ważnych publikacji, z których największą uwagę przyciągały będą: stopa bezrobocia, liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z Wielkiej Brytanii oraz protokół z posiedzenia BoE. Popołudniu natomiast do publicznej wiadomości z USA zostaną podane: majowa inflacja CPI oraz saldo rachunku obrotów bieżących za I kwartał.
[b]Sytuacja techniczna rynku EUR/USD:[/b] Dzisiejsza sesja nocna nie zmieniła znacząco obrazu technicznego na parze EUR/USD. Byki bały się zaatakować opór w okolicach $1,3945, a to z kolei spowodowało lekką korektę w kierunku 38-ej figury. Środowa sesja zapowiada konsolidację z „byczym” akcentem w kierunku poziomu $1,3920. Jeśli atak na wczorajsze szczyty po raz kolejny okaże się nieudany może to sprowokować spadki kursu w rejony tygodniowych dołków. Para GBP/USD utrzymuje tendencję wzrostową i aktualnie oscyluje w okolicach poziomu $1,6400. Z technicznego punktu widzenia dopóki kurs się utrzymuje powyżej tego poziomu możliwe są dalsze wzrosty w rejony $1,6510 – maksimum z 16 czerwca. Po silnym umocnieniu japońskiej waluty we wtorek, dziś obserwujemy stabilizację kursu USD/JPY w okolicach ¥97,00. Zakładamy, że dziś tendencja będzie utrzymywana i realne są dalsze spadki w kierunku poziomu ¥96,20. Ważny opór widzimy na poziomie ¥97,50, pokonaniu którego sprowokowałoby dalsze wzrosty do silnego oporu ¥98,50. Dziś poznamy kilka ważnych danych makroekonomicznych z UK i USA. Szczególną uwagę zwracamy na dane z Wielkiej Brytanii, gdzie zostanie podana figura o stopie bezrobocie w tym kraju z zeszłego miesiąca.
[srodtytul]RYNEK KRAJOWY[/srodtytul]
Już tylko trzy dni pozostały do wygaśnięcia czerwcowych kontraktów terminowych na indeksy, zatem tradycyjnie gwałtowne zwroty sytuacji na GPW są całkiem możliwe. Niejako amortyzatorem neutralizującym nieprzewidywalność końcówki tygodnia jest spadająca liczba otwartych pozycji, które to przerzucane są na serię wrześniową. Wczoraj indeks WIG20 zamknął się pod kreską, a pogłębiającą spadki była TPSA, której kurs został skorygowany o wartość dywidendy (spadek WIG20 o 18 punktów). Ostatnie dni dla złotego charakteryzują się względną stabilnością, czemu sprzyjają horyzontalne zachowania giełd i zmniejszona dynamika zmian na parze EUR/USD.