Poprawa klimatu inwestycyjnego to w głównej mierze efekt wczorajszych, ponad jednoprocentowych wzrostów amerykańskich indeksów S&P500 i DJIA. W zestawieniu z ich zwrotem w pobliżu minimów z maja br., dało to nadzieję najpierw na zatrzymanie, a później nawet na odwrócenie tendencji spadkowej na Wall Street. To zaś będzie prowadzić do wzrostu apetytu na ryzyko, pomagając złotemu i innym walutom regionu. Szczególnie, że ewentualne wyhamowanie spadków na Wall Street, powinno iść w parze ze wzrostem cen surowców, przekładając się także na umocnienie euro w relacji do dolara. Taki korekcyjny wzrost EUR/USD byłby natomiast drugim czynnikiem mogącym zachęcać do większych zakupów polskiej waluty.

Wsparciem dla niej, jednak już o dużo bardziej ograniczonym znaczeniu, są ujawnione przez prasę informacje o dużym zainteresowaniu ofertą Taurona przez inwestorów zagranicznych. Przecena złotego sprawia, że akcje energetycznego giganta są dla nich wyjątkowo atrakcyjnie wycenione.

W centrum zainteresowania inwestorów znajdą się także rozstrzygnięcia odnośnie obsady stanowiska prezesa Narodowego Banku Polskiego. W środę o godzinie 13:00 rozpocznie się przesłuchanie kandydującego na to stanowisko prof. Marka Belki przed sejmową Komisją Finansów Publicznych. Dzień później rozstrzygnie się, czy sejmowe głosowanie tej kandydatury nastąpi jeszcze w tym tygodniu, czy też dopiero po wyborach prezydenckich? Wybór prezesa NBP w tym tygodniu może lekko wesprzeć złotego, ale nie będzie mieć decydującego wpływu na jego notowania. Te bowiem kształtować będą nastroje na rynkach globalnych. Odłożenie tego wyboru o kolejne dwa miesiące, w sytuacji gdy Europę drąży kryzys finansowy, w Polsce pojawia się groźba wzrostu inflacji w związku z powodzią, a sytuacja na rynku walutowym pozostaje niestabilna, będzie negatywnie odebrana przez inwestorów.

Marcin R. Kiepas

X-Trade Brokers DM S.A.