Wczoraj po południu notowania ustanowiły nowe maksimum owej tendencji, zbliżając się do 1,24.

Euro umocniło się względem dolara do poziomu najwyższego od końca maja. Na razie na gruncie analizy technicznej trudno byłoby jednak argumentować, że owa krótkoterminowa fala zwyżkowa (związana z ociepleniem nastrojów na światowych rynkach i spadkiem niechęci do ryzyka) zmieniła trend w ujęciu średnioterminowym. Aby tak się stało, kurs EUR/USD musiałby sforsować lokalny szczyt z drugiej połowy maja (1,267), a do tego na razie daleka droga.

Co ciekawe, kontynuacja krótkoterminowego umocnienia euro względem dolara w ostatnich dwóch dniach w mniejszym niż dotąd stopniu przekłada się na notowania złotego. Kurs EUR/PLN nie ustanowił wczoraj nowego minimum trendu spadkowego trwającego od 7 czerwca (będącego niemal lustrzanym odbiciem trendu wzrostowego EUR/USD). Nie ma się jednak co spodziewać, że korelacja z rynkami światowymi zostanie na dobre zerwana. Wydarzenia za granicą będą z pewnością ważniejsze niż dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej i jej cenach w naszym kraju.

[link=http://www.parkiet.com/temat/36.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/79.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=6&sid=d11ee4d5cde6d5d9d08e767600a6d338][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/waluty_forum.jpg][/link]