Resort szacuje wzrost cen konsumpcyjnych w sierpniu na poziomie 2,1 proc. rok do roku. O ile dane dotyczące PMI nie przełożyły się znacząco na sytuację na rynkach finansowych, o tyle niskie szacunki inflacji pomogły cenom obligacji.

Od pewnego czasu narasta bowiem przekonanie o rychłym wzroście presji inflacyjnej i związanego z tym początku cyklu podwyżek stóp procentowych. Tymczasem wspomniana prognoza inflacji nieco zachwiała tym scenariuszem. Widać to po wynikach wczorajszego przetargu obligacji dwuletnich. Ministerstwo sprzedało całość oferty w wysokości 4?mld zł przy popycie wynoszącym 6,6 mld zł i średniej rentowności na poziomie 4,672 proc. Popyt przewyższał podaż 1,6 razy, a średnia rentowność była na poziomie rynku wtórnego.

W godzinach popołudniowych pod koniec sesji rentowności dwulatek wynosiły 4,67 proc., pięciolatek 5,16, a dziesięciolatek 5,43 proc. i były stabilne w stosunku do poziomów z otwarcia sesji. Na rynku walutowym zmiany kursu złotego wynikały głównie z ruchów na eurodolarze. A tutaj dolar tracił po publikacji gorszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy. Pod koniec sesji kurs EUR/PLN wynosił 3,9857, a USD/PLN 3,1049. Złoty w stosunku do zamknięcia wtorkowej sesji zyskał do obu głównych walut bazowych. Sytuację w najbliższych dniach kształtować będą nastroje globalne.