Polska waluta rano zyskała na wartości, reagując na poprawę nastrojów na rynkach światowych, będącą następstwem opublikowanych w piątek lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy (spadek zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniósł w sierpniu 54 tys. osób, wobec prognozowanego spadku o 100 tys.) i wzrostów na Wall Street w reakcji na nie.
Rano kurs [b]USD/PLN[/b] spadł do 3,0334 zł, [b]CHF/PLN[/b] do 2,9850 zł, a [b]EUR/PLN[/b] do 3,9170 zł (najniżej od początku maja br.). Po kilku dniach umocnienia złotego i wobec braku nowych impulsów, inwestorom trudno jednak było utrzymać notowania na porannych minimach. Stąd też nastąpiło odreagowanie. To cofnięcie było o tyle zasadne, że jednocześnie nieco ochłodziły się nastroje na rynkach globalnych. Kolejne godziny powinny upłynąć pod znakiem konsolidacji notowań złotego. Sprzyjać będzie temu mniejsza aktywność na rynkach bazowych, wywołana brakiem świętujących inwestorów ze Stanów Zjednoczonych (Święto Pracy).
Zapoczątkowane w poprzednim tygodniu umocnienie polskiej waluty, jakkolwiek wskazuje na rosnącą przewagę podaży na wykresach [b]USD/PLN[/b], [b]EUR/PLN[/b] i [b]CHF/PLN[/b], to jednak nie jest ona na tyle duża, żeby bezwarunkowo oczekiwać silnych spadków w tym tygodniu.
Marcin R. Kiepas