Ci ostatni w cięcie stóp na majowym posiedzeniu zaczęli wierzyć już w połowie kwietnia, gdy poznali komplet słabych danych makro za pierwszy kwartał. Co ważne, inwestorzy niezmiennie uważają, że to nie koniec obniżek. Kontrakty FRA wyceniały wczoraj, że jesienią stawka WIBOR znajdzie się na poziomie 2,35 proc., a więc o 65 punktów bazowych niżej w porównaniu z poziomem ustalonym w środowy poranek. Inwestorzy wierzą, że na rekordowo niskich poziomach stopy procentowe utrzymają się znacznie dłużej, niż sądzono wcześniej. Implikowany 3-miesięczny WIBOR od maja 2014 r. do maja 2015 r. zdaniem inwestorów wyniesie średnio mniej niż 2,50 proc. Jeszcze w marcu oczekiwano że będzie to 3,60 proc. Wiarę w niskie stopy „na dłużej" potwierdza też obserwowane wczoraj umocnienie na rynku długu. Rentowność obligacji o terminach wykupu dłuższych niż pięć lat spadła o kolejne 10 punktów bazowych. Na decyzję Rady złoty zareagował umocnieniem. Kurs EUR/PLN spadał po południu w okolice 4,13. Dla poszukującej rentowności rosnącej masy globalnego kapitału kluczowy jest ciągle dysparytet stóp, a rentowność polskiego długu pozostaje ciągle o blisko 200 punktów bazowych wyższa niż na rynku niemieckim. Zaplanowany na jutro przetarg obligacji PS0718 znów ma szansę sprzedać się na pniu.