W związku z tym, a także ze wzrostem rentowności papierów skarbowych, złoty pozostawał pod presją, co przełożyło się na zwyżkę kursu EUR/PLN w okolice 4,16. Po lepszych od oczekiwań danych o sprzedaży detalicznej w USA obserwowany był spadek EUR/PLN, jednak umocnienie krajowej waluty okazało się krótkotrwałe. W poniedziałek uczestnicy rynku wyczekiwali już na wstępne dane o PKB w I kwartale oraz dane o inflacji CPI w kwietniu. Dane o PKB zostaną opublikowane dziś i będą potwierdzać niską aktywność gospodarczą w pierwszych miesiącach roku. W połączeniu z danymi o inflacji (zostaną opublikowane w środę i najprawdopodobniej wskażą na spadek inflacji wyraźnie poniżej 1,0 proc. w skali roku) będzie to kolejny argument za cięciem stóp. Rynki będą wyczekiwać na wypowiedzi członków RPP, które mogą przesądzić o wynikach głosowania w czerwcu oraz w lipcu.

We wtorek na rynkach bazowych do najważniejszych publikacji należy zaliczyć indeks ZEW w Niemczech oraz dane o produkcji przemysłowej w strefie euro. Będą to kolejne dane, które mogą pomóc inwestorom w ocenie sytuacji gospodarczej w Europie.