W ciągu dnia złoty zyskał względem euro blisko 2,5 grosza, notując dzienne minimum na poziomie 4,2130. Publikowane wczoraj dane nie miały wpływu na rynek papierów skarbowych, gdzie rentowności polskiego długu oscylowały wokół poziomów z końca poprzedniego tygodnia. Popołudniowa część sesji przyniosła tylko nieznaczne wzrosty rentowności na długim końcu krzywej. Płynność rynku była jednak relatywnie niewielka, a wśród inwestorów panuje atmosfera wyczekiwania na komentarze Fed po posiedzeniu.
Trudno w tym tygodniu o oryginalność, ponieważ to właśnie amerykański Fed skupia uwagę rynków. Sugestie dotyczące dalszego prowadzenia QE3 wyznaczą nastroje na rynku na dalsze dni. Mniejsze znaczenie będą miały dane krajowe, choć publikowane w środę dane o produkcji przemysłowej wyznaczą oczekiwania co do dalszych decyzji RPP. Potwierdzenie niskiej aktywności ekonomicznej w polskiej gospodarce utrwali oczekiwania na cięcie stóp na lipcowym posiedzeniu, co może wpłynąć na notowania krótkiego końca krzywej dochodowości. Długi koniec krzywej, a także waluty krajów emerging markets mogą zyskać w sytuacji utrzymania dotychczasowych parametrów polityki pieniężnej oraz wartości programu QE3.