Analitycy BRE Banku oceniają, że wzrost PKB w IV kwartale 2000 r. wyniósł nie więcej niż 2,2%. "Osłabienie dynamiki wzrostu PKB odczuwane będzie również w I kwartale bieżącego roku. Z naszych wyliczeń wynika bowiem, że opóźnienie, jeśli chodzi o oddziaływanie podwyżki stóp procentowych, jest zaskakująco wysokie i wynosi trzy kwartały. Dlatego też podwyżka stóp z sierpnia ub.r. ma prawo oddziaływać na gospodarkę do końca I kw. br." ? twierdzi Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku. Jego zdaniem, wzrost PKB w I kw. br. wynosić będzie około 2%, a lekkie przyspieszenie jest możliwe dopiero w II kwartale. Na naszą sytuację będzie miał również wpływ wolniejszy wzrost za granicą. Tempo wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej będzie w tym roku wyraźnie niższe. UE będzie się rozwijała o 0,4?0,5 pkt. proc. wolniej niż w roku 2000, co przełoży się na redukcję tempa wzrostu naszego PKB o 0,3 pkt. proc. Mocny złoty zarówno wobec dolara, jak i euro, wciąż restrykcyjna polityka monetarna i ekspansywna polityka fiskalna, sprawią, że wzrost PKB w tym roku wyniesie nie więcej niż 4%. Zdaniem analityków BRE Banku, koszty walki z inflacją muszą być, niestety, duże i pociągną za sobą konieczność utrzymywania wysokich stóp procentowych w całym 2001 r. Dlatego też nie należy oczekiwać, by redukcja stóp wynosiła więcej niż 300?350 pkt. bazowych w ciągu całego roku. "Z naszych badań wynika, że obniżenie inflacji o 1% przełoży się na 0,3-proc. spadek dynamiki wzrostu PKB. Dodatkowe ryzyko wynika również z tego, że jeżeli obniżka stóp będzie odwlekana przez RPP do kwietnia lub później, może w rezultacie nie ożywić popytu krajowego w tym roku" ? twierdzi J. Jankowiak.