NFI Foksal nie zaliczy 2000 r. do udanych. Fundusz odnotował stratę netto w wysokości ponad 18 mln zł. Wyższą stratę miała tylko Octava i Piast.
Pod względem aktywów i aktywów netto Foksal nie wyróżnia się ani źle, ani dobrze na tle innych funduszy. Podobnie jak pozostałe NFI fundusz spłacił zobowiązania z tytułu kredytów i pożyczek, różnica między jego aktywami a aktywami netto jest więc znikoma.
Foksal obok Drugiego NFI, Progressu i Piasta znalazł się w grupie funduszy, które w ubiegłym roku zanotowały ujemne przychody z inwestycji. W porównaniu z 1999 r. widoczna jest wprawdzie wyraźna poprawa, jednak większość NFI zdołała już tak przebudować portfele, by notować dodatnie przychody z inwestycji.
Dla Foksalu kluczowe znaczenie miały w tym względzie kiepskie rezultaty firm wiodących i zależnych w czwartym kwartale ub.r. Przychody z dłużnych papierów wartościowych i odsetek nie były w stanie zrekompensować strat z tytułu udziału w wynikach spółek. Foksal ma zbyt małe zasoby środków płynnych, by wpływy z lokat odgrywały decydującą rolę.
Koszty operacyjne Foksalu należą do najniższych wśród NFI i wyniosły w zeszłym roku niespełna 10 mln zł, a więc mniej więcej tyle, ile w innych funduszach zarządzanych przez BRE/Private Equity (BRE/PE straciło we wrześniu ub.r. kontrolę nad funduszem, od tej pory działa on bez firmy zarządzającej).