Wyraźnie zyskiwał natomiast złoty, co jest konsekwencją przełamania wsparć na parach USDPLN i EURPLN w piątek. Nadal bardzo drogi jest dolar australijski po tym, jak RBA zdecydował się nie obniżać stóp procentowych.
RBA wstrzymał się z obniżką
Pomimo nienajlepszych ostatnio danych z australijskiej gospodarki (spadki indeksów PMI dla przemysłu i usług) Bank Australii nie zdecydował się na kolejną obniżkę stóp procentowych. Po obniżeniu stóp o 125 bps w ciągu ostatnich kilku miesięcy główna stopa jest już rekordowo niska (3,5%), choć i tak jest to najwyższy poziom spośród rynków rozwiniętych. Prezes Banku wskazał, iż jego zdaniem wzrost w Chinach stabilizuje się, a do wystarczy do utrzymania satysfakcjonującego tempa wzrostu w australijskiej gospodarce. Wydaje się zatem, iż do obniżki stóp potrzebne będą słabsze dane z Chin w kolejnych miesiącach lub dalsza eskalacja kryzysu w Europie. Bez takich zagrożeń Bank będzie chciał ocenić wpływ dotychczasowego rozluźnienia.
Dziś dane o produkcji i zamówieniach
Bieżący tydzień jest dość ubogi w publikacje danych makro i kluczowe raporty z Chin poznamy w drugiej połowie tygodnia. Dziś natomiast czeka nas trochę danych z Europy – będą to dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle (godz. 12.00), produkcji przemysłowej we Włoszech i Wielkiej Brytanii (10.00 i 10.30), czy wreszcie wstępne dane o włoskim PKB w drugim kwartale (11.00). O ile jednak nie będzie tu bardzo silnych zaskoczeń, dane nie będą miały większego wpływu na notowania.
Na wykresach:
USDJPY, D1 – pomimo ogólnie bardzo dobrych nastrojów na rynkach sytuacja w notowaniach pary USDJPY nie zmienia się znacząco – rynek od dłuższego czasu testuje poziom 78,00 i być może lepsze nastroje sprawiają, iż kupującym cały czas udaje się to wsparcie bronić; próby odbicia są jednak szybko negowane, a to oznacza, iż szansa na przełamanie wsparcia i spadek do 76,00 jest cały czas duża; sygnałem do takiego ruchu będzie zejście poniżej ostatniego lokalnego minimum 78,15
Silver, D1 – na rynkach metali szlachetnych mamy ostatnio sporo niezdecydowania; tak jak spadki EURUSD nie przesądziły o wyprzedaży kruszców, tak odbicie w notowaniach euro również miało umiarkowany wpływ na ceny złota czy srebra; na rynku srebra widzimy rysującą się formację trójkąta z horyzontalnym oporem na poziomie 28,40 USD oraz ze wznoszącym się wsparciem – aktualnie przebiegającym w okolicach 27 USD; podobną sytuację mieliśmy przed dwoma miesiącami i wtedy ostatecznie ceny opuściły trójkąt dołem; gdyby teraz scenariusz ten miał się powtórzyć, powinno dojść do testu poziomu 26USD, który ma kluczowe znaczenie w dłuższym terminie (jego przełamanie z pewnością przyspieszyłoby wyprzedaż)