Eurodolar ruszy na północ

Z zaskakująco niskiego odczytu publikowanej każdego tygodnia liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA nie należy wyciągać zbyt optymistycznych wniosków, a wręcz bardzo prawdopodobna jest ich rewizja w górę w przyszły czwartek

Aktualizacja: 12.02.2017 12:23 Publikacja: 12.10.2012 11:22

Bartosz Sawicki, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Bartosz Sawicki, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Foto: TMS Brokers

Mimo to, stały się one pozytywnym impulsem dla ryzykownych walut i aktywów.
Indeks S&P 500 wprawdzie przerwał serię spadkowych sesji, ale po mocnym otwarciu skala zwyżek malała wraz ze zbliżaniem się ostatniego dzwonka na Wall Street i ostatecznie indeks zanotował symboliczny wzrost. Podczas sesji azjatyckiej na rynku walutowym panowała niska zmienność. Kurs EUR/USD poruszał się w wąskim przedziale wahań (1,2920 – 1,2950) wokół 200-godzinowej średniej ruchomej. Spodziewamy się kontynuacji wzrostów eurodolara. Dobre dane z USA i kolejna rewizja oceny kondycji gospodarki dokonana przez japoński rząd przełożyły się na umiarkowane osłabienie jena, które tradycyjnie idzie w parze ze wzrostem rentowności dwuletnich obligacji skarbowych USA. Wszystkie waluty z grupy EMEA minimalnie zyskują na wartości do dolara, a najsilniejszy w tym tygodniu jest uprzednio mocno przeceniony ze względu na strajki w sektorze górniczym południowoafrykański rand. Kurs EUR/PLN porusza się w wąskim paśmie 4,06 - 4,10. Wzrosty EUR/USD sprawią, że złoty będzie stabilny względem euro, a mocniej zyska do dolara.

USA: dobre nastroje konsumentów


Spadek stopy bezrobocia, indeksy giełdowe w pobliżu szczytów oraz poprawiająca się kondycja rynku nieruchomości to czynniki, które prawdopodobnie zniwelują wpływ zbliżającego się wygasania zwolnień podatkowych (fiscal cliff) oraz wzrostu ceny paliw na nastroje amerykańskich konsumentów. W rezultacie indeks Uniwersytetu Michigan powinien ponownie przybrać wysoką wartość. Konsensus zakłada minimalny spadek z 78,3 do 78,0 punktów.

Polska: drugie exposé premiera


Po zupełnie nieoczekiwanej wypowiedzi premiera Tuska ze środy, w której za optymalny z punktu widzenia eksporterów i gospodarki kurs EUR/PLN uznał 4,50, warto zwrócić uwagę na drugie exposé premiera. Być może odniesie się w nim także do oceny perspektyw gospodarki i założeń budżetowych na przyszły rok. Ciekawy jest fakt, że w projekcie budżetu średni kurs EUR/PLN w 2013 roku został oszacowany na 4,05, co tworzy dysonans między preferowaną przez premiera siłą złotego a prognozami Ministerstwa Finansów. Poznamy dziś także odczyt podaży pieniądza M3, nasza prognoza zakłada dynamikę na poziomie 8,7 proc. r/r i jest zbliżona do konsensusu. Dane te będą tradycyjnie neutralne z punktu widzenia siły złotego.


Sporządził:


Bartosz Sawicki


Departament Analiz

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?