Inflacja spadła do akceptowanego przez RPP pasma wahań +/- 1 proc. od celu i zapewne utwierdzi jej członków w przekonaniu, że grudzień to dobry moment na kolejne cięcie stóp. Jak powiedziała wczoraj Anna Zielińska-Głębocka, Rada może się zdecydować na cięcie stóp o 50 pkt bazowych. W kontekście przedstawionej tydzień temu projekcji NBP i statystyki poprzednich głosowań poszczególnych członków taki ruch rzeczywiście wydaje się możliwy już w grudniu. To tym bardziej prawdopodobny scenariusz, patrząc przez pryzmat złotego. Skala osłabienia złotówki po ubiegłotygodniowym cięciu stóp czy wczorajszej publikacji CPI była niewielka. Po południu kurs EUR/PLN pozostawał poniżej poziomu 4,17. Na drodze w kierunku wyższych poziomów stoi silny opór rysowany na tygodniowym wykresie na poziomie sierpniowego szczytu (4,1720). Brak odwzorowania niższych stóp procentowych w słabnącym złotym i presji na inflację może zachęcić Radę do bardziej radykalnych decyzji. Rynek kontraktów FRA wycenia, że już za pół roku 6-miesięczny WIBIO znajdzie się w okolicy 3,5 proc. Na niższą inflację nie zareagował wczoraj także rynek długu. Rentowności pozostawały w środę na rekordowo niskich poziomach. Stopę zwrotu większą niż 4 proc. proponowały obligacje stałokuponowe tylko z terminem wykupu dłuższym niż 9 lat.